Akcje Sony zaliczyły spory spadek. Wszystkiemu winna sprzedaż PS4?

Sony to przedsiębiorstwo, które większości osób nie kojarzy się z kiepskimi wynikami sprzedaży. Nie należy się temu dziwić, ponieważ dotychczas finanse solidnie napędzała sprzedaż flagowego produktu Japończyków w postaci konsoli PlayStation 4 i usług z nią związanych. Niedawno potwierdzono, że sprzedaż konsoli przekroczyła poziom 94 milionów egzemplarzy na całym świecie licząc od momentu premiery pod koniec 2013 roku, dzięki czemu do przebicia magicznej bariery 100 mln brakuje już doprawdy niewiele. Niestety nie wiadomo czy w najbliższych miesiącach uda się osiągnąć zamierzony cel, gdyż Sony odnotowało słabsze przychody i w związku z tym obniżyło wcześniej zakładane prognozy przychodu z domyślnych 8,7 mld jenów do 8,5 mld jenów. Odnotowano też mniejszy popyt na smartfony, czy inne usługi.

Ostatnie wyniki finansowe nie mogą zadowolić Sony. Firma odnotowała spadek przychodów, a także cen akcji giełdowych.

Akurat pierwszy przypadek nie stanowi większego zaskoczenia, albowiem telefony Japończyków od dobrych kilku lat nie wzbudzają ogromnego zainteresowanie na tle dużo większej konkurencji. Ponadto w poniedziałek akcje spółki spadły aż o 8,1 procenta co oznacza najgorszy wynik od 2016 roku. Podczas ostatniego kwartału Sony sprzedało 8,1 mln egzemplarzy PS4 i jest to również spadek z 9 milionów względem analogicznego okresu wcześniejszego roku. Mniejsze niż sądzono przychody wygenerowane przez dział odpowiadający za gry i PlayStation mogą być powiązane z oczekiwaniem przez społeczność na premierę PlayStation 5, która powinna nastąpić w przyszłym roku. Oczywiście pojawiają się też zapewne niemałe koszta związane z nowym sprzętem.

Warto podkreślić, że o 23 procent spadła też sprzedaż chipów do kamer, a do tego dział mobilny odnotował wyraźnie gorszy okres (to niestety już norma w przypadku japońskiego producenta), co może mieć wpływ na prace związane ze wsparciem przez produkty Sony łączności bezprzewodowej 5G. Mimo wszystko spowolnienie w branży technologicznej to żadna nowość. Idealnym przykładem jest Apple, które odnotowało pierwszy od dwóch lat poważny spadek przychodów zaś giganci pokroju Intela czy NVIDII ostrzegają przed gorszym okresem spowodowanym m.in. wojną handlową toczoną pomiędzy Stanami Zjednoczonymi oraz Chinami. Całkiem możliwe, że niemłode już PlayStation 4 zwyczajnie przejadło się konsumentom, a liczne spekulacje odnośnie pojawienia się PS5 nie sprzyjają napędzaniu sprzedaży starszego modelu.