Zasłużony tracker zamknięty przez Artykuł 13. Co dalej z torrentami?

Zasłużony tracker zamknięty przez Artykuł 13. Co dalej z torrentami?

Leechers Paradise, jeden z najdłużej istniejących na świecie i jednocześnie jeden z najważniejszych trackerów BitTorrent zakończył swoją działalność. Uruchomiony 12 lat temu tracker obecnie koordynował transfery pomiędzy 132 milionami peerów, jednak w związku z szeroko krytykowanym prawem znanym jako "Artykuł 13", właściciel strony stwierdził, że czas kończyć działalność, zanim platforma zostanie oznaczona jako nielegalna. Strony tego typu najbardziej znane są z indeksowania plików .torrent oraz linków magnet, które ułatwiają dostęp do różnej treści mediów. Kiedy strony te zaczynają specjalizować się w indeksowaniu zawartości chronionej prawem autorskim, prawo w większości regionów (zwłaszcza w UE) sprawia, że są one nielegalne.

Zasłużony dla pirackiego świata tracker Leechers Paradise został zamknięty. Administrator tłumaczy swoją decyzję obawą przez Artykułem 13.

Część platform działa właściwie całkowicie w ukryciu i najważniejsze usługi dostarczają całkowicie poza radarem agencji monitorujących, oferując dostęp jedynie wąskiej grupie użytkowników. Większość osób, które regularnie korzystają z plików torrent wie jednak, że klient pokazuje informacje o pobieraniu oraz udostępnianiu danego pliku. Widać ilość peerów (zarówno seedów jak i leecherów), co jest najbardziej popularną informacją, ale widać również listę trackerów, które pomagają przy połączeniach. Te trackery, to serwery zdolne łączyć klientów, którzy pobierają tę samą zawartość. Adresy IP udostępniających i pobierających są dostarczane każdemu, kto znajduje się również w zbiorze aktywnych osób, by mogła mieć miejsce wymiana informacji. To samo można osiągnąć poprzez DHT lub PEX, ale trackery są bardziej natychmiastowe, bezpośrednie oraz bardziej cenione przez udostępniających pliki.

W przeciwieństwie do typowych stron z torrentami, które zarabiają na wyświetlanych reklamach, wiele samodzielnych trackerów, które nie są połączone z konkretnymi stronami działają na zasadzie non-profit. Wiele znaczących trackerów tak naprawę przez lata swojej działalności nie wygenerowało nawet grosza dochodu i często są prowadzone hobbystycznie, a ich istnienie zależy od woli prowadzenia projektu przez właściciela, co wcale nie jest proste.  Jeden z najdłużej istniejących trackerów Leechers Paradise pojawiał się na liście trackerów w programach do pobierania plików u milionów użytkowników każdego roku. Teraz jednak administrator trackera ogłosił, że zamyka całkowicie działalność w obawie przed nowym prawem europejskim.

"Z przykrością po 12 latach rezygnuję z działalności. Artykuł 13 nowego prawa UE o ochronie praw autorskich wymaga monitorowania wszystkiego co jest wysyłane. To jest niemożliwe do zrealizowania, co czyni tę stronę sprzeczną z prawem" - tłumaczy Eddie, operator trackera - "Zbiegło się to z tym, że nasz ISP poprosił ładnie, żebyśmy wynieśli się z ich serwerowni. Oznacza to koniec raju dla leecherów". Póki co nie jest do końca jasne, czy Artykuł 13 z wersji finalnej będzie odnosił się również do aktywności trackerów, które nie mają bezpośredniego związku z treściami, jak właśnie Leechers Paradise, jednak po 12 latach możliwe, że "Eddie" ma wiele innych powodów, by zakończyć swoją działalność.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Zasłużony tracker zamknięty przez Artykuł 13. Co dalej z torrentami?

 0