Gamescom 2016 - podsumowanie

Gamescom 2016 - podsumowanie

Final Fantasy XV

FF XV zaliczyło obsuwę z września na listopad, co na pewno wzbudziło wielkie rozczarowanie u wielu fanów, ale dyrektor kreatywny gry, Hajime Tabata wytłumaczył na Gamescom dlaczego. Jak się okazuje, stało się tak z uwagi na ludzi grających offline bądź nie mających internetu. Tabata pierwotnie przewidział wielki patch premierowy, ale ostatecznie z niego zrezygnował w trosce o tego typu osoby, chcąc dostarczyć grę w jak najlepszym stanie na płycie. Przy okazji dodatkowy czas posłuży aby wypolerować grafikę i techniczną stronę gry. Szef projektu określił także grę jako przyjemną i wciągającą każdy rodzaj gracza. Gra stawia na otwarty model świata i poza pierwszym, wprowadzającym questem, od razu daje graczowi sporo swobody i nie stawia na przeżycia "na szynach". Poniżej można obejrzeć blisko godzinny zapis z rozgrywki z Gamescom:

Niestety techniczna strona produkcji jeszcze trochę niedomaga - cienie potrafią pojawiać się dopiero w ostatniej chwili, jest sporo efektu doczytywania się tekstur i są spadki animacji, nawet we względnie prostych scenkach przerywnikowych. Square Enix ma czas do 29 listopada tego roku, kiedy to FF XV zadebiutuje na Xbox One i PS4 i bardzo możliwe, że niedługo potem na PC.

Space Hulk Deathwing

Nie licząc miernej turówki z 2013r., to będą dwie dekady odkąd ukazała się ostatnia porządna adaptacja kultowej planszówki Space Hulk, troszeczkę zepchniętego na bok, a moim zdaniem najbardziej fascynującego uniwersum Warhammera.

Space Hulk to gra o eksploracji lochów, nie różniąca się tak naprawdę wiele od oldschoolowych rolplejów. Poruszamy się grupą czterech kosmicznych marines, zwanych Terminatorami, po ciasnych, mrocznych korytarzach pełnych Genokradów (złowieszczych kreatur podobnych do kultowego Obcego od Gigera).

Gra wyznacza nam cele, ale jak się dostaniemy do wyznaczonego miejsca zależy wyłącznie od nas. Pomieszczenia mają wiele wejść . Przejścia drzwiami na dodatek można odcinać, co może być bardzo użyteczne bądź obracać się przeciwko nam.

Skład tworzymy z kilku rodzajów Marine, w single-player gramy wyłącznie jako Bibliotekarz, który używa zarówno broni, jak i mocy psionicznych. W co-opie natomiast będziemy mogli wcielić się też w inne rodzaje postaci. Ważną częścią Deathwing jest dobieranie drużyny. Nasz skład może być złożony z wyłącznie jednego typu Terminatora, ale jest to ryzykowne. Z racji tego, że nasze postaci kroczą bardzo wolno, a wrogowie są od nasz zwinniejsi, każde starcie należy rozegrać bardzo taktycznie. W miarę obrywania, nasze kończyny tracą sprawność. Zbierz za dużo obrażeń w ramię i nie będziesz móc machać mieczem. Oberwij mocno w nogi - będziesz wlec się niczym żółw. Złowrogie kosmiczne monstra zarówno zmuszają nas do ciągłego ruchu, ale musimy uważać, by nie być w nim zbyt lekkomyślni. W momentach szczególnego zagrożenia możemy skorzystać z rozmieszczonych na planszach bram psionicznych, które cofają nas do predefiniowanej bezpiecznej pozycji - ale redukują naszą ocenę na koniec etapu. Ich liczba zależna jest od poziomu trudności, ale można je też całkowicie wyłączyć.

Deathwing ukaże się w listopadzie na PC, a konsolowcy z Xbox One lub PS4 muszą poczekać do następnego roku.

Mafia 3

Najnowsza część Mafii - niezależnie czy w wyniku wygłodnienia od premiery ostatniej części GTA czy nie - zyskuje sobie bardzo wiele uwagi. Mafia 3 to gra akcji TPP w środowisku sandboksowym, osadzona w USA końca lat 60.

Twórcy gry kreując New Bordeaux inspirowali się Nowym Orleanem i zależało im na stworzeniu dużego świata, w którym nie uświadczymy poczucia pustki. Miasto żyje swoim życiem, niezależnie od gracza - dochodzi do rozrób, ludzie są gnębieni i nękani przez mafiozów, itd. Każda dzielnica ma rzekomo swój osobny, kryminalny "ekosystem".

Ponadto dyrektor kreatywny Matthias Worch podkreślał, że developerzy bardzo chcieli dodać mnogość różnorodnych zadań pobocznych - coś, czego w jego odczuciu brakowało w dwójce. Wiele elementów fabularnych  będzie przekazanych w trakcie eksploracji i wypełniania misji.

W związku z tym, że kierujemy poczynaniami Afro-Amerykańskiego protagonisty na południu USA sprzed niemal 5 dekad - spotkamy się z rasowymi uprzedzeniami ze strony policji i innych ludzi. Przechodnie będą mogli zadzwonić i donieść do Ciebie na policję, z kolei my będziemy mogli starać się wpłynąć na przychylność służb prewencyjnych, ale dopiero po zbudowaniu sobie reputacji.

W Mafii 3 gracze będą mogli przechodzić misje skradając się bez zabijania przeciwników. Wygląda też na to, że wiele z zadań będzie można wypełnić na różnorodne sposoby. Na przykład w pokazywanym w demie poziomie, głównym celem był mafijny księgowy - z jednej strony można wykraść opancerzony samochód do przechowywania pieniędzy i wjechać nim niepostrzeżenie do garażu. Z drugiej - nic nie stoi na przeszkodzie by zapukać do drzwi frontowych z M16. Element skradankowy zdaje się być tutaj bardzo przystępny i na pewno nie zmusza do metodycznego chowania się po kątach długimi minutami.

Niewiele jest gier z otwartym światem, które są osadzone w tej epoce, więc najnowsza produkcja 2K może się właśnie tym wybić. Czy tak ostatecznie będzie? Należy poczekać do premiery, która będzie mieć miejsce 7 października na Xbox One, PS4 i PC.

Resident Evil 7

Najnowsza część Resident Evil może być najbardziej radykalnym odejściem od utartej tradycji od czasu czwartego RE. Tym razem zaprezentowane na Gamescom demo znajdzie się w finalnej wersji gry. W budowaniu narracji pomogą kasety video, które zapewniają skrawki fabuły w podobny sposób, co zapiski w poprzednich częściach chociaż z jednym "ale". Są grywalne. Według producenta Masachika Kawaty te segmenty zapewnią interesującą odskocznię od głównego wątku i przedstawią różne perspektywy fabularne.

Demo z Gamescom opowiadało historię dziewczyny imieniem Mia, która uciekając z bagien przed nawiedzoną kobietą z latarenką, trafia do opuszczonej chaty. Tempo rozgrywki jest znacznie powolniejsze, bardziej metodyczne, nie brakuje za to napięcia. Szczerze mówiąc, to ideowo niedaleko nowemu Residentowi do Alien: Isolation. Na porządku dziennym (nocnym?) jest chowanie się po szafach i innych zakamarkach i przeczekiwanie zagrożenia. Marguerite Baker, postać która nas goni, jest - jak się okazuje - żoną Jacka Bakera, który witał graczy w epizodzie Beginning Hour (poprzednie demo, grywalne na PS4). Sugeruje to, że oderwane z pozoru epizody, w jakiś jednak sposób się łączą.

Tworząc najnowszego Residenta, developerzy skupili się nie na chęci przypodobania się fanom oryginalnej trylogii lub nowszych gier, lecz na stworzeniu zupełnie nowego rodzaju dreszczy. Wiele informacji na temat Resident Evil 7 jest owiane nutą tajemnicy i wydaje się to wychodzić tej grze na dobre. Jednocześnie można doszukać się klasycznych elementów serii, w postaci choćby staroszkolnych zagadek.

Resident Evil 7 wychodzi 24 stycznia 2017r. na Xbox One, PS4 i PC.

Metal Gear Survive

Jedna z największych niespodzianek i niekoniecznie w dobrym tego słowa znaczeniu - Metal Gear Survive to spin-off serii Metal Gear i pierwsza (poza Metal Gear Rising: Revengeance) gra w serii od 18 lat bez żadnego udziału Hideo Kojimy. Oś rozgrywki obraca się wokół czteroosobowego co-opu, a głównym przeciwnikiem są…zombiaki. Najnowszy Metal Gear zdaniem Konami odświeży gatunek skradanek poprzez unikatowo zaimplementowany tryb multiplayer. Survive będzie napędzał silnik FOX, który także był trzonem ostatniego Metal Gear Solid V: Phantom Pain.

Fabularnie Survive oferuje alternatywną historię, toczącą się tuż po wydarzeniach z Ground Zeroes. W grze wcielamy się w żołnierzy z Mother Base.

Metal Gear Survive jest określane przez Konami jako "poboczna gra" i nie będzie kosztować pełnej ceny i prawdopodobnie będzie preludium do kolejnej, przyszłej gry z cyklu Metal Gear Solid - także bez udziału Kojimy. Gra oparta jest o tą samą mechanikę co Ground Zeroes i Phantom Pain i nie odstaje od nich wizualnie, co może być jakimś pocieszeniem, gdyż reakcje na Survive były z reguły przeważająco negatywne.

Premiery MG: Survive należy spodziewać się w 2017 roku, na Xbox One, PS4 i PC.

Obserwuj nas w Google News

Tagi

GamingGry

Pokaż / Dodaj komentarze do: Gamescom 2016 - podsumowanie

 0