Znajdujesz się w sekcji Blogosfera. Zamieszczone tutaj materiały zostały opracowane przez użytkowników serwisu, bądź są owocem samodzielnej pracy redaktorów. Redakcja ITHardware nie ponosi odpowiedzialności za treść poniższej publikacji.

Intel Kaby Lake – bezsensowny „prezent dla mniej zamożnych” i… ukryty super bonus.

Intel Kaby Lake – bezsensowny „prezent dla mniej zamożnych” i… ukryty super bonus.

Premiera Kaby Lake przyniosła 2 nowości: odblokowane i3, które na pewno nie staną się wielkim hitem, oraz… Pentiumy 2C/4T, które na pewno się nim staną!

Zacznijmy jednak od początku. 7. generacja Core okazała się de facto 6., nawet trudno napisać że po liftingu. Kaby lake jest dla Skylake tym samym, czym był Devil’s Canyon dla Haswella. W górę poszły taktowania bazowe oraz możliwości OC. Troszkę. Notabene, premierze „Haswell Refresh” też przecież towarzyszyła premiera nowych chipsetów. Z87 został zastąpiony przez Z97, no i był H97, który prawie nie zaistniał na rynku – ale jednak był.

Nowości tak naprawdę są dwie. Pierwsza z nich, to odblokowany procesor i3, model 7350k. Jego zapowiedź wzbudziła sporo entuzjazmu. Natychmiast zaczęto go porównywać z „GieCzyDwaPinćOsiem”. Odblokowany „jubileuszowy” Pentium G3258 został bardzo ciepło przyjęty. Przynajmniej w chwili swojego debiutu – wówczas procesor 2C/2T jeszcze nadawał się do grania. Kosztował on niewiele więcej, niż „najtańszy Pentium”. Podkręcał się w płytach za 250 zł. Entuzjasta składający komputer nawet do biura, dla samej „możliwości pobawienia się” był skory dorzucić tę niewielką różnicę w cenie samego CPU, a nic więcej nie potrzebował. Odblokowany Pentium żył jednak dość krótko. Krótko po jego wyjściu na rynek, zaczęły się masowo pojawiać gry „nie lubiące” procesorów dwuwątkowych. Albo w ogóle się na nich nie uruchamiające, albo działające źle niezależnie od ich taktowania.

Core i3 7350k został już przetestowany m.in. na portalu ithardware. Zachęcam do lektury. Jednocześnie jednak muszę przyznać, że do wyrobienia sobie opinii na jego temat, testy wydajności wcale nie były potrzebne. Dlaczego?

Pamiętacie całą „akcję” z non-k OC? Podkręcanie zablokowanych CPU Intela z rodziny Skylake, które było/jest możliwe na płytach Z170, za pomocą magistrali bclk. Wystarczy wgrać odpowiedni BIOS (aktualnie chyba cała operacja jest coraz trudniejsza do przeprowadzenia – przyznam, że nie śledzę). Przecież przy tej okazji, Core i3 6100 po OC został obtestowany na wszystkie możliwe sposoby. Wydajność i3k była znana na długo przed jego premierą. Po OC taki procesor zrównuje się z i5 non-k non-OC z tej samej generacji. Mowa o zastosowaniach, które interesują „przeciętnego użyszkodnika”, z dużym akcentem na granie. Zatem nie chodziło o informacje dotyczące wydajności. Chodziło o informacje dotyczące CENY.

Te pojawiły się już oficjalnie. i3k kosztuje około 900 zł, co stawia go prawie na poziomie najtańszego i5 (ceny w dolarach potwierdzają to pozycjonowanie). Do jego OC konieczna jest płyta główna na chipsecie Z270 (czy Z170 też, tego nie wiem, ale to niewiele zmienia). Lądujemy w granicach 1400 zł za koszt platformy (procesor + płyta).

Według mnie taka wycena jest kompletnie poroniona. Po pierwsze, to nawet troszkę więcej, niż i5 non-k + tania płyta, gdzie oba zestawy dają bliźniaczą średnią wydajność, ale ten drugi bez kombinowania, „po wyjęciu z pudełka”. Do tego CPU o 4 fizycznych rdzeniach cechuje się większą uniwersalnością i pewnością swoich osiągów. Po drugie, budując platformę „na wypasie”, czyli opartą o Z270, podkręcalny CPU, dobry cooler, 2x8 GB szybkiej pamięci… dopłata do i5 7600k wynosi TYLKO (tak!) ok. 250 zł. Entuzjasta się na taką oszczędność nie połasi, pragmatyk liczący złotówki dojdzie do, skądinąd słusznego, wniosku, że gra jest nie warta świeczki. Cała zabawa miałaby sens, gdyby podkręcać szło najtańszy model i3ki i to na płytach B250. W obecnym wydaniu – absurd.

Drugą nowością jest zmiana specyfikacji Pentiumów. Modele zaliczane do rodziny Kaby Lake dostały obsługę Hyper Threadingu. Tak, nowe Pentiumy są procesorami 2C/4T. Włączając w to model G4560. Raczej nie będzie on aż tak tani, jak G4400, ale przy spodziewanej cenie 320-350 zł – nadal jest to CPU „zdecydowanie niedrogi”. Koszt platformy: poniżej 500 zł.

Dlaczego ta zmiana jest tak ważna i tak dobra? Kilka akapitów wyżej napisałem, że na rynku jest aktualnie dużo gier, które naprawdę źle (lub wcale) nie działają na procesorach 2-wątkowych. Z tego powodu Pentiumy były coraz bardziej odradzane, warto było rozważyć Athlona FM2+ (2M/4T). Generalnie jednak, mówiło się, że „za tę cenę nie można dostać uniwersalnego CPU” (wydajność Athlona w zastosowaniach 1-wątkowych jest mizerna). No to teraz można. Ironia losu, że do wyrobienia sobie zdania na temat nowego Pentiuma, również właściwie nie są potrzebne testy jego wydajności. W grach nie mających problemów na procesorach 2T, będzie ona… taka, jak starych Pentiumów. Z kolei w grach, które takie problemy miały – na G4560 za 320 złotych ich nie będzie. Według mnie ten CPU będzie hitem najbliższych miesięcy. Tak wielkim, że na pewno stawia w poważną wątpliwość kupno Core i3. Ale także może on nakłonić do upgrade’u wiele osób siedzących nadal na sockecie 775 (Core 2 Duo, Core 2 Quad, Xeony 771) lub np. i3 5x0 na socket 1156. Za niewielką kwotę dostaną one procesor o bardzo przyzwoitej wydajności i uniwersalności, który, w najgorszym przypadku, potrafi bezboleśnie doczekać do momentu używanych i5 Skylake za niską cenę.

Dla uczciwości należy tu napisać, że Pentiumy Kaby Lake nie posiadają instrukcji AVX, w przeciwieństwie do serii Core. Nie potrafię jednoznacznie ocenić istotności tego faktu. Jednak dla „przeciętnego użyszkodnika” wydaje mi się ona bardzo mała.

I jeszcze jedno: zestaw Pentium G4560 + ITX + GTX 1050 aż się prosi o włożenie w jakąś obudowę ITX i postawienie w salonie pod telewizorem. Zamiast konsoli. #pcmasterrace!

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel Kaby Lake – bezsensowny „prezent dla mniej zamożnych” i… ukryty super bonus.

 0