Test obudowy LC-Power Gaming 981S Silverback - elegancja nie dla każdego

Test obudowy LC-Power Gaming 981S Silverback - elegancja nie dla każdego

Niedawno na łamach ITHardware mogliście zapoznać się z obudową LC-Power Gaming 978BG Tank-Buster, która pomimo swoich wad, została określona przeze mnie jako zwiastun zmiany polityki niemieckiego producenta. Model 978BG zrywa bowiem z wizerunkiem produktu budżetowego, jakimi do tej pory LC-Power zalewał rynek, będąc zarazem sprzętem przynajmniej ze średniej półki, co uwydatnia się zarówno poprzez ciekawe funkcje, jak i samą jakość wykonania. Tworząc przytaczaną publikację, byłem kompletnie nieświadomy. że LC-Power posiada w ofercie jeszcze bogatszą konstrukcję. Precyzując, mowa o Gaming 981S Silverback, czyli obudowie wykonanej ze szkła i aluminium, na wzór topowych produktów marek takich jak In-Win czy Lian-li. Oto test tego nietuzinkowego sprzętu.

Nie ma co ukrywać, designerskie obudowy nie są dla każdego. Konstrukcji tego typu nie tworzy się ani z myślą o użytkownikach topowych platform, ani pod kątem jakichś niesamowitych walorów użytkowych. Ekskluzywna obudowa ma przede wszystkim przyciągać wzrok, a jej odbiorcą niekoniecznie musi zostać posiadacz 8-rdzeniowego Core i7 i karty graficznej GTX Titan X. Projektanci dążą raczej do stworzenia eleganckiego gadżetu, stanowiącego dopełnienie nowoczesnego wystroju wnętrza, który wbrew wszelkiej logice może zostać sparowany z dosłownie każdym komputerem, bo przecież chodzi głównie o wygląd, a nie względy praktyczne. Właśnie taki jest LC-Power Gaming 981S Silverback, którego producent bardzo chętnie używa słów "prestiż" i "elegancja". Aby uzmysłowić sobie dlaczego tak jest, wystarczy spojrzeć na specyfikację techniczną:

  • Rodzaj konstrukcji: Midi-Tower
  • Wymiary: 530x214x503 mm
  • Materiały: aluminium, stal, szkło akrylowe
  • Waga: 11,32 kilograma
  • Kompatybilność: ATX, Micro-ATX, Mini-ITX
  • Maks. wysokość chłodzenia: 150 mm
  • Maks. długość karty graficznej: 430 mm
  • Sloty rozszerzeń PCI: 7 szt.
  • Nośniki 3,5'': 3 szt.
  • Nośniki 2,5'': 4 szt.
  • Panel wejść/wyjść: 2x USB 3.0, 2x USB 2.0, 2x audio Jack 3,5 mm
  • Wentylatory: 7x 120 mm (brak wentylatorów w komplecie)
  • Inne: maskownica zasilacza, okno zamiast obydwu paneli bocznych

 

Model 981S to sporych rozmiarów masywna konstrukcja, wykończona aluminium oraz szkłem akrylowym. Obudowa gwarantuje niecodzienny wygląd i świetną ekspozycję podzespołów, będąc tym samym materiałem na zestaw pokazowy (ang. showcase). Przy tych rozmiarach, niemiecki producent mógł spokojnie zapewnić większe możliwości montażowe, ale wiązałoby się to z zakłóceniem sterylności wnętrza. Tymczasem mowa o sprzęcie, którego nadrzędnym celem jest zrobienie wrażenia na oglądających. Jako że produkty tego kalibru kupuje się oczami, trudno mi pisać o rywalach Silverbacka. Koniec końców wraz z kolegami wielokrotnie powtarzamy, że o gustach dyskutować nie wypada. Tak więc po prostu zobaczmy co przygotowała firma z Nadreni...

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test obudowy LC-Power Gaming 981S Silverback - elegancja nie dla każdego

 0