AMD: Pierwsze systemy zettaflop będą wymagały energii jądrowej do zasilania

AMD: Pierwsze systemy zettaflop będą wymagały energii jądrowej do zasilania

Podczas Międzynarodowej Konferencji Obwodów Półprzewodnikowych, dyrektor generalna AMD, Lisa Su, ostrzegła, że w ciągu najbliższych 10 lat najpotężniejsze superkomputery na świecie nie tylko będą w stanie symulować reakcje jądrowe, ale będą ich wymagać do działania. Zdaniem Su konieczna jest poprawa wydajności architektur obliczeniowych.

Lisa Su zauważyła, że mimo że firmy takie jak AMD i Intel zdołały zwiększyć wydajność swoich procesorów i kart graficznych o około dwukrotnie co 2,4 roku, a HPE, Atos i Lenovo osiągały podobne zyski w poziomie systemowym co 1,2 roku, to problemem pozostaje niska efektywność energetyczna.  AMD przedstawiło dane dotyczące wydajności i efektywności poboru mocy, zbierane z najlepszych superkomputerów. Według tych danych, tempo wzrostu wydajności mierzonych w gigaflopach na wat podwaja się co około 2,2 roku, czyli o połowę wolniej niż tempo wzrostu systemów. Jeśli ten trend się utrzyma, to AMD szacuje, że za około 10 lat będzie możliwe osiągnięcie wydajności na poziomie zettaflopa. Taki superkomputer w wydajności FP64 osiągającej zettaflopy byłby 1000 razy potężniejszy od uruchomionego w zeszłym roku systemu Frontier.

Lisa Su z AMD szacuje, że w ciągu 10 lat superkomputery osiągną wydajność na poziomie zettaflopów, jednak będą wymagać elektrowni jądrowej do zasilania.

AMD przedstawiło dość konserwatywną prognozę, jeśli chodzi o przekroczenie granicy wydajności na poziomie zettaflopów. W porównaniu do nieco przesadzonych twierdzeń Intela, że osiągniemy ten próg już w 2027 roku, prognoza AMD wydaje się bardziej realistyczna. Jednocześnie, dyrektor generalna AMD podkreśla, że taka maszyna nie będzie praktycznie wykorzystana, jeśli nie zostaną wprowadzone znaczne udoskonalenia w architekturach obliczeniowych, i to w krótkim czasie.

Su szacuje, że superkomputer klasy zettaflop potrzebowałby około 500 megawatów mocy. „To chyba za dużo” — przyznaje Su. „To na skalę tego, czym byłaby elektrownia jądrowa”. „To spłaszczenie wydajności staje się największym wyzwaniem, które musimy rozwiązać, zarówno z punktu widzenia technologii, jak i zrównoważonego rozwoju” – powiedziała. „Naszym wyzwaniem jest ustalenie, jak w ciągu następnej dekady myślimy o wydajności obliczeniowej jako o priorytecie numer jeden”.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD: Pierwsze systemy zettaflop będą wymagały energii jądrowej do zasilania

 0