Bateria CATL Condensed Battery zapewni aż 500 Wh/kg . Wkrótce trafi do samolotów elektrycznych

Chińska firma CATL może być odpowiedzialna za wprowadzenie elektrycznego transportu pasażerskiego znacznie wcześniej, niż się spodziewano, dzięki nowej "skondensowanej baterii" o obiecującej gęstości energii wynoszącej 500 Wh/kg. Co więcej, produkcja tej baterii powinna zostać przeprowadzona bardzo szybko.

Transport elektryczny staje przed wieloma wyzwaniami, a jednym z nich jest zagwarantowanie wystarczającej ilości energii elektrycznej. Wraz ze wzrostem udziału odnawialnych źródeł energii, jak OZE, rośnie potrzeba tymczasowego magazynowania, co staje się coraz bardziej problematyczne w kontekście wygaszania elektrowni węglowych i nieracjonalnego wyłączania elektrowni atomowych, które stanowią stabilne i ekologiczne źródła energii. W ostatnim czasie niewystarczające pojemności magazynowe przyczyniły się nawet do zamknięcia elektrowni słonecznych w Czechach. Kolejnym problemem w transporcie elektrycznym są akumulatory, których gęstość energii, żywotność, bezpieczeństwo, wpływ na środowisko i cena wymagają ciągłych usprawnień. Idealnie byłoby, gdyby wszystkie te właściwości były zastosowane w jednym typie akumulatorów, ale obecnie różne ich rodzaje rozwiązują różne problemy, pozostawiając pewne luki. Firma CATL, dzięki wprowadzeniu nowej baterii Condensed Battery, skupia się przede wszystkim na zwiększeniu gęstości energii oraz zapewnieniu bezpieczeństwa. Ta nowa bateria ma osiągnąć niespotykanie wysoką gęstość 500 Wh/kg, co może stanowić przełom w dziedzinie transportu elektrycznego.

Nowe baterie CATL, które będą oferowały wyższą gęstość energii, a jednocześnie znacznie zmniejszą swoją wagę, będą mogły być wykorzystywane w elektrycznych samolotach.

Te liczby są naprawdę imponujące. Obecnie stosowane akumulatory sodowo-jonowe, które są tanie i używane w skuterach elektrycznych oraz niektórych samochodach, mają gęstość energii około 120-160 Wh/kg. Natomiast Li-Ion LFP, stosowane w większości tanich chińskich pojazdów elektrycznych, Tesli Standard Range oraz wkrótce w samochodach Forda i VW, ma gęstość około 160-170 Wh/kg. Li-Ion NCM wykorzystywane w większości samochodów elektrycznych to około 240-300 Wh/kg. W tym roku NIO ma wprowadzić na rynek półprzewodnikowy akumulator o pojemności 360 Wh/kg, co znacznie przekracza obecny standard. Bateria od CATL ma osiągnąć niespotykanie wysoką gęstość 500 Wh/kg, prawie dwukrotnie przekraczając obecne możliwości, co brzmi wręcz aż za dobrze. Przewyższa nawet o ponad połowę baterię, którą wkrótce powinniśmy znaleźć w samochodach elektrycznych NIO (a która sama przekracza standard o jedną trzecią). Z drugiej strony, firma Amprius już dostarcza akumulatory o pojemności 450 Wh/kg, które mają zostać rozmieszczone w stratosferze, a kilka tygodni temu zapowiedziała akumulator o pojemności 500 Wh/kg, którego prototypy mają zostać wysłane do partnerów jeszcze w tym roku. Jednakże produkcja na dużą skalę tych akumulatorów zajmie na pewno trochę czasu.

CATL wskazał na kilka nieokreślonych zmian w swojej innowacyjnej baterii, w tym na nową anodę, wysokoenergetyczną katodę, nowy separator i proces produkcyjny. Jednak to elektrolit może przynieść największe zmiany. Bateria powinna charakteryzować się wysoką przewodnością dzięki "samodopasowującej się strukturze sieci na poziomie mikrometra", co oznacza, że może dostosować się do ułatwienia przemieszczania jonów litu.

CATL uważa, że elektryczne samoloty do przewozu pasażerów mają duży potencjał, dlatego już współpracuje z partnerami nad ich rozwojem. Nowa bateria powinna być również odpowiednia do zastosowania w samochodach elektrycznych. CATL podał, że produkcja na dużą skalę powinna ruszyć jeszcze w tym roku, ale zwykle takie plany opóźniają się o połowę czasu, więc prawdopodobnie trzeba spodziewać się opóźnień. Jednak firma już wcześniej zaskakiwała, wprowadzając Na-Ion i M3P, a planowane na ten rok akumulatory do konstrukcji Qilin również są produkowane masowo. Wkrótce powinny być dostarczane do samochodów elektrycznych Zeekr i Li Auto.

Należy dodać, że dzięki takiej gęstości, akumulator o pojemności 100 kWh mógłby zredukować wagę swoich ogniw z dzisiejszych 350-450 kg do zaledwie 200 kg. Jednak cały akumulator, wraz z opakowaniem, chłodzeniem i elektroniką, waży znacznie więcej (ok. 550-700 kg). Ostatecznie oszczędność wynosiłaby około 250-350 kg w stosunku do obecnej sytuacji. Jednakże, istotnym pytaniem pozostaje cena tych nowych akumulatorów. Wiemy, że w samochodach NIO, akumulator o pojemności 150 kWh kosztuje porównywalnie z samochodem ET5.