Generatywne AI odbiorą nam miejsca pracy. Sztuczna inteligencja wpłynąć ma na 300 mln etatów

Generatywne AI odbiorą nam miejsca pracy. Sztuczna inteligencja wpłynąć ma na 300 mln etatów

Wydaje się, że pojawienie się generatywnych sztucznych inteligencji, takich jak ChatGPT, zrewolucjonizuje wiele branż, ale budzi też wiele obaw, w tym związanych z odbieraniem miejsc pracy licznym grupom zawodowym. Według badań przeprowadzonych przez bank Goldman Sachs, systemy te mogłyby zastąpić jedną czwartą zadań wykonywanych przez pracowników w USA i Europie, co odpowiada 300 milionom miejsc pracy.

Potencjalnie wykorzystanie generatywnych AI budzi wiele emocji, w tym ekscytacji - największe firmy, od Microsoftu, przez Google, po Meta, spieszą się, by implementować tę technologię w swoich usługach. Tym samym narażają jednak wiele osób na zwolnienia, a jak wynika z prognoz specjalistów, personel administracyjny i prawnicy najprawdopodobniej zostaną zastąpieni w pierwszej kolejności. 

Goldman Sachs prognozuje, że ​​takie technologie jak ChatGPT mogą wpłynąć na 300 milionów miejsc pracy, co nie napawa optymizmem.

Goldman Sachs prognozuje, że ​​takie technologie jak ChatGPT mogą wpłynąć na 300 milionów miejsc pracy, co nie napawa optymizmem. Bank ma jednak również dobre wieści, gdyż twierdzi, że generatywne AI spowodują przy okazji wzrost produktywności, który mógłby podnieść roczny globalny produkt krajowy brutto o 7% w okresie 10 lat.

Oczywiście jest mało prawdopodobne, aby wzrost PKB zadowolił wszystkich ludzi, których ChatGPT pozbawi pracy. Goldman Sachs przyznaje, że technologia może spowodować „znaczące zakłócenia” w dużych gospodarkach. Joseph Briggs i Devesh Kodnani, autorzy artykułu, twierdzą, że prawie dwie trzecie miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych i Europie jest w pewnym stopniu narażonych na automatyzację z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. W skali globalnej zaś AI mogłaby zautomatyzować 18% pracy, przy czym kraje rozwinięte byłyby tym bardziej dotknięte niż rozwijające się.

Generatywne AI odbiorą nam prace. Sztuczna inteligencja wpłynąć ma na 300 mln etatów

Bardziej optymistyczna część raportu przewiduje, że około 63% pracowników w Stanach Zjednoczonych odnotuje od 25% do 50% zautomatyzowania ich pracy i prawdopodobnie pozostaną na swoich stanowiskach, gdyż wciąż będą niezbędni. Praca wykonywana przez generatywną sztuczną inteligencję może dać im dodatkowy czas na skupienie się na bardziej produktywnych zadaniach (jak np. szukanie innej pracy, w której jest mniejsze ryzyko zwolnienia :)) W artykule stwierdzono, że jest mało prawdopodobne, aby AI będzie miało istotny wpływ na osoby pracujące fizycznie lub na zewnątrz, chociaż są narażeni na utratę pracy z powodu innych form automatyzacji.

Około 7% pracowników na stanowiskach, gdzie generatywna sztuczna inteligencja mogłaby wykonywać co najmniej połowę codziennych zadań, jest narażonych na zastępstwo. „Chociaż wpływ sztucznej inteligencji będzie ostatecznie zależał od jej możliwości i harmonogramu wdrożenia, szacunki te podkreślają ogromny potencjał ekonomiczny generatywnej AI, jeśli spełni ona pokładane w niej nadzieje” — powiedział Goldman Sachs.

OpenAI, firma odpowiedzialna za ChatGPT, uważa, że ​​generatywna sztuczna inteligencja może wpłynąć na jeszcze więcej miejsc pracy, niż przewiduje Goldman Sachs. Napisała ona niedawno w artykule, że 80% pracowników w USA może odnotować co najmniej 10% ich zadań wykonywanych przez te systemy. Oprócz utraty miejsc pracy organizacje, w tym Europol i brytyjskie Narodowe Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego (NCSC), ostrzegają przed przestępczymi zastosowaniami generatywnych AI, od pisania złośliwego oprogramowania po tworzenie masowych kampanii phishingowych.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Generatywne AI odbiorą nam miejsca pracy. Sztuczna inteligencja wpłynąć ma na 300 mln etatów

 0