Google wprowadza sporo zmian do swoich usług, w tym Google Drive i Hangouts

Od wczoraj trwa konferencja Google Cloud Next w San Francisco. W jej trakcie amerykańska firma ogłosiła szereg zmian, które zostaną wprowadzone w oferowanych przez nią usługach.

Po pierwsze, Google Drive doczekało się funkcji Drive File Stream, dzięki czemu będziemy mieli dostęp do całej zawartości wirtualnego dysku sieciowego z poziomu komputera ale bez dublowania przestrzeni na lokalnym dysku twardym. Wymagany będzie do tego pakiet G Suite. Nowa funkcjonalność zostanie najpierw wprowadzona u członków Early Adopter Program, zanim Google udostępni ją publicznie wszystkim. Oprócz tego, kolejną nowością będzie Szybki Dostęp, który w tamtym roku zadebiutował na Androidzie, a teraz zagości także w wersji webowej i na iOS. Ma on w teorii inteligentnie przewidywać, jakich dokumentów będziemy szukać przy otwarciu aplikacji. Dodatkowymi zmianami, jakie wprowadza Google to obsługa wtyczek firm trzecich w Gmailu - wzorem Outlooka. Ponadto opcje dzielenia się i zarządzania wspólnymi danymi w Google Drive staną się bardziej rozbudowane.

Google pragnie by pakietem G Suite zainteresowało się więcej małych i średnich firm.

Na osobny akapit zasługuje nowe Google Hangouts, które została podzielone na dwa osobne moduły, starając się przy tym upodobnić i rywalizować ze Slackiem i HipChatem, czy też nadchodzącym Microsoft Teams. Przede wszystkim Hangouts zostaje poszerzone o funkcję Meet, czyli dedykowane wideokonferencje, do których można łatwo "wskoczyć" wklejając linka do przeglądarki. Adresem można podzielić się zarówno drogą mailową, jak i bezpośrednio przez zaproszenie w Google Calendar. Co więcej, w przypadku braku dostępu do Internetu, można skorzystać z dedykowanego numeru telefonu aby dołączyć do grupowej konwersacji. Poza Meet, nowością jest także Hangouts Chat, za pomocą którego możemy tworzyć dedykowane kanały komunikacji, dzielić się plikami, korzystać z botów, a także zawiadamiać symbolem "@" poszczególnych użytkowników. Brzmi znajomo? Każdy kto używa na co dzień Slacka nie zaprzeczy. Przewagą Google nad pozostałymi profesjonalnymi komunikatorami może być jednak głęboka i natywna integracja z ich własnymi usługami, takimi jak Calendar, Drive i Docs.