Ostrzegamy przed nową aplikacją Netflix. To kompletna porażka

Ostrzegamy przed nową aplikacją Netflix. To kompletna porażka

Netflix niedawno wprowadził nową aplikację na komputery, która miała być odpowiedzią na liczne skargi użytkowników dotyczące wcześniejszej wersji. Niestety, zamiast poprawić sytuację, nowa wersja oprogramowania okazała się być jeszcze większym rozczarowaniem.

Wielu użytkowników narzekało na poprzednią wersję aplikacji Netflix na komputery, ponieważ brakowało w niej podstawowych funkcji, takich jak przyciski umożliwiające przechodzenie do następnego odcinka serialu. Nowa wersja aplikacji nie rozwiązuje tych problemów – funkcje, które od dawna są standardem na aplikacji mobilnej czy TV, wciąż nie zostały dodane. Zamiast tego użytkownicy otrzymali nowe, mało przydatne przyciski do zwiększania lub zmniejszania prędkości odtwarzania, więc w zasadzie zrównali appkę na MS Store z tym, co już od dawna mieliśmy w zwykłej przeglądarce.

Nowa aplikacja Netflix... w snach

Największym zawodem dla użytkowników jest fakt, że aplikacja w swojej nowej formie przypomina teraz interfejs przeglądarkowy, który również nie oferuje przycisków do przeskakiwania między odcinkami. Pomimo że użytkownicy oczekiwali, że aplikacja na Windowsa będzie zbliżona do wersji dostępnej na smartfonach, otrzymali produkt, który nie spełnia nawet podstawowych oczekiwań. Co gorsza, nowa wersja pojawiła się w momencie, gdy Netflix podnosi ceny za swoje usługi w Polsce, co dodatkowo pogłębia frustrację abonentów.

Nie tego chcieli odbiorcy

Osobiście zastanawiam się, czy jakakolwiek osoba związana z oficjalną aplikacją Netfliksa na komputer w ogóle kiedykolwiek jej używała, bo w taki sposób może postąpić jedynie ktoś, kto chce jak najszybciej stworzyć aktualizację. Jako tako i pyk, pora na CS-a. Coś jednak czuję, że nie tak miało to wyglądać, bo teraz nie ma żadnej różnicy między przeglądarkową wersją, a tą z Microsoft Store (nie wiem, jak z MacOS).

Nie może być tak, że wszystkie błędy i niedociągnięcia, jakie są przecież zgłaszane przez użytkowników zarówno pierwszej, jak i drugiej wersji, nadal są tu widoczne, po tylu latach i, o dziwo, po oficjalnej "aktualizacji" appki, która swojego czasu wołała pod względem użyteczności o pomstę do nieba. Bo też jak inaczej nazwać fakt, że w nowej wersji w roku 2024 nie znalazły się przyciski... do wybierania epizodu czy przeskakiwania między jednym, a drugim odcinkiem? No, ale teraz mogę przynajmniej zgłosić szybko problem, np. z ładowaniem treści, klikając w ikonę flagi, dzięki.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Ostrzegamy przed nową aplikacją Netflix. To kompletna porażka

 0