Badacze cyberbezpieczeństwa ostrzegają przed fałszywymi streamami nowego filmu o Jamesie Bondzie, które mają na celu infekowanie urządzeń i kradzież danych osobowych osób, które chcą zaoszczędzić na bilecie do kina.
W ramach przygotowań do premiery filmu "Nie czas umierać" badacze z rosyjskiej firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, Kaspersky, odkryli i przeanalizowali kilka szkodliwych plików, które podszywały się pod nowy film o agencie 007. Badacze ostrzegają, że złośliwe oprogramowanie zawiera szczególnie niebezpieczne trojany przeznaczone zarówno do zbierania danych logowania, jak i tworzenia backdoorów na komputerach użytkowników. Badacze odkryli również oprogramowanie reklamowe i ransomware podszywające się pod film.
Streamy nowego filmu "Nie czas umierać" to najczęściej oszustwo. Większość linków prowadzi do niebezpiecznych trojanów, bądź stron wyłudzających dane kart kredytowych.
Analitycy z firmy Kaspersky znaleźli również szereg stron phishingowych oferujących dostęp do nowego filmu o Bondzie. Po obejrzeniu kilku pierwszych minut filmu ludzie są proszeni o zarejestrowanie się, aby kontynuować oglądanie i podanie danych karty kredytowej. Po zakończeniu rejestracji widz jednak wcale nie może kontynuować oglądania, za to podbierana jest opłata, a cyberprzestępcy uzyskują informacje, które mogą potencjalnie wykorzystać do dalszych oszustw.
Tatyana Shcherbakova, ekspert ds. bezpieczeństwa w firmie Kaspersky, twierdzi, że filmy od dawna stanowią atrakcyjną przynętę dla cyberprzestępców, którzy chcą rozprzestrzeniać szkodliwe oprogramowanie i przyciągać ruch na strony phishingowe. Przeniesienie wielu premier filmowych na legalne serwisy streamingowe tylko to wzmocniło. Cyberprzestępcy chętnie korzystają z długo oczekiwanych premier filmów, takich jak "Nie czas umierać". Dodaje ona, że widzowie chcą jak najszybciej obejrzeć film i zapominają przez to o bezpieczeństwie.
Kaspersky zaleca również, aby konsumenci zwracali uwagę na rozszerzenia pobieranych plików. Na przykład plik wideo nigdy nie będzie miał rozszerzenia .exe ani .msi. I oczywiście zaleca korzystanie z oprogramowania zabezpieczającego, które identyfikuje złośliwe załączniki i blokuje strony phishingowe.
Zobacz także:
- Fairphone 4 - „uczciwy” smartfon z modułową budową i 5-letnią gwarancją
- Amazon wystawił Core i9-12900K, Core i7-12700K oraz Core i5-12600K. Ile zapłacimy za Alder Lake?
- Radeon RX 6600 będzie świetną opcją do kopania Ethereum. To zła wiadomość dla graczy
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nie oglądajcie nowego Bonda w sieci. Streamy "Nie czas umierać" mogą wpędzić w kłopoty