Red Dead Redemption 2 coraz bliżej PC. Nowa wskazówka odnośnie portu gry

Rockstar długo torturuje pecetowych graczy, milcząc w temacie portu Red Dead Redemption 2 na komputery osobiste, pomimo że od premiery wersji konsolowej minęło już przeszło 7 miesięcy. Na szczęście w sieci regularnie pojawiają się kolejne wskazówki dające duże nadzieje, że to dzieło pojawi się w końcu także i na PC, i właśnie mamy do czynienia z kolejnym tego typu przeciekiem. Użytkownik Twittera znany jako JakoMako51 odkrył bowiem, że pecetowe Red Dead Redemption 2 wspominane jest w kodzie strony internetowej Rockstar Social Club. Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się to mało znaczące, to jednak pierwszy raz, kiedy platforma ta jest wymieniania w kontekście RDR 2 bezpośrednio przez Rockstar Games.

The fact that Red Dead Redemption 2 is coming to PC is now quite evident. #RDR2 #reddeadredemption2pc #RedDeadRedemption2 #rdr2pc #reddeadredemption
RDR2_PC_Accomplishments:"Accomplishments"
You can search for "RDR2_PC" in the following link: https://t.co/hmtRJGKmoa pic.twitter.com/4kJAd5u58r

— JakoMako51 (@JakoMako51) 4 lipca 2019

Można więc mieć nadzieję, że oficjalna zapowiedź gry na komputery nastąpi wkrótce, choć warto pamiętać, że od jakiegoś czasu producent nie spieszy się przenoszeniem swoich gier na kolejne platformy, chcąc dopracować ich porty, by uniknąć powtórki z GTA IV. Tym samym, GTA V zadebiutowało na PS3 i Xbox 360 we wrześniu 2013 roku, następnie w listopadzie 2014 pojawiło się na PS4 i Xbox One, by zostać wydane na PC dopiero w kwietniu 2015 roku. Trzymamy jednak kciuki, aby Rockstar dostarczył pecetową wersję Red Dead Redemption 2 jeszcze przed końcem bieżącego roku, choć szanse na to zdają się być coraz mniejsze. Z drugiej jednak strony, wolimy poczekać nieco dłużej i otrzymać dopieszczony produkt niż wydany na szybko, słabo zoptymalizowany i zabugowany port.

Red Dead Redemption 2 dość powszechnie okrzyknięte zostało jedną z najlepszych produkcji  Rockstara i gier z otwartym światem, jakie kiedykolwiek wydano. Wcielamy się tu w żyjącego poza prawem banitę, Arthura Morgana, który wciąż żyje zasadami Dzikiego Zachodu, pomimo że świat poszedł do przodu. W naszej recenzji RDR 2 pisaliśmy: Red Dead Redemption 2 po prostu ma serce. Taki technologiczny cud nie mógłby powstać bez pełnego oddania osób, które go tworzyły. Jestem bardzo surowy dla produkcji, które ukazywały się w ostatnich latach, ale data premiery tej to jeden z najważniejszych momentów całej gamingowej historii. Nie dałoby się oddać wszystkiego, co widzimy w RDR2, w żadnym innym medium. Nie da się uchwycić tych wszystkich momentów zachwytu, jakie na nas czekają, nawet wtedy, gdy po prostu wsiądziemy na konia i pognamy ku pobliskiemu ranczu. Tam może czaić się na nas dosłownie wszystko. Jeżeli zatem z grami łączą was jakiekolwiek uczucia, jesteście pasjonatami, chcecie na własne oczy ujrzeć kolejny przełom w branży, to nie ma innego wyboru niż tylko pognać do sklepu po swoją kopię.