AMD Ryzen 5 1400 oraz Ryzen 5 1600 - test procesorów na AGESA 1.0.0.6

AMD Ryzen 5 1400 oraz Ryzen 5 1600 - test procesorów na AGESA 1.0.0.6

Procesory AMD Ryzen zadebiutowały na początku marca i bez wątpienia można powiedzieć, że była to premiera, która mocno rozruszała skostniały rynek. Jako pierwsze do boju ruszyły modele z serii Ryzen 7, wszystkie wyposażone w osiem rdzeni, które potrafiły wykonywać dwa wątki jednocześnie, co razem dawało aż szesnaście wątków. Wspomniane CPU szybko okazały się bardzo atrakcyjnymi propozycjami do szeroko pojętych zastosowań półprofesjonalnych. Złożyła się na to wysoka wydajność w omawianym spektrum użycia, co wprost wynikało z dużej liczby wątków i znacznego przyrostu mocy pojedynczego rdzenia względem FX-ów, a także bardzo atrakcyjna cena, nieporównywalnie niższa w stosunku do podobnych wydajnościowo układów Intela. Nieco gorzej Ryzenom 7 poszło w grach, gdzie musiały rywalizować z Core i7 na architekturze Skylake, a więc procesorami ośmiowątkowymi i w dodatku o dużym potencjale OC. Biorąc pod uwagę niespecjalny zapał produkcji branży rozrywkowej do wykorzystywania wielu rdzeni oraz relatywnie niski zegar Ryzenów, to wynik pojedynku był w zasadzie z góry znany. Ryzeny 7 były jednak tylko początkiem ofensywy AMD. Czerwoni wypuścili także procesory z rodziny Ryzen 5, w skład której wchodziły modele cztero- i sześciordzeniowe. Jednostki te ponownie charakteryzowały się wyższą wydajnością w aplikacjach wielowątkowych od porównywalnych cenowo Inteli, a ponadto znacząco lepiej poczynały sobie w grach, gdzie skutecznie rywalizowały z zablokowanymi Core i5.

Niniejszy test jest pierwszym w Polsce podejściem do procesorów AMD Ryzen 5 po zaaplikowaniu aktualizacji AGESA 1.0.0.6. Jak poprawka wpłynie na wyniki w testach? Przekonajmy się.

Dość istotnym pytaniem jest tutaj, co się właściwie zmieniło przez te cztery miesiące w kontekście platformy AM4. Jak się okazuje, całkiem sporo. W początkowym etapie życia podstawka ta charakteryzowała się sporą liczbą błędów i niedoróbek, które stopniowo były naprawiane. Oczywiście mówię tutaj o sprawach czysto programowych, bo niedociągnięcia sprzętowe, jak bardzo kiepskie sekcje zasilania na większości płyt B350 i sporej części konstrukcji X370, oczywiście pozostały bez zmian. Konkretne poprawki obejmowały cały szereg zagadnień, rozwiązano chociażby problemy z wirtualizacją, zawieszanie się komputerów przy użyciu oprogramowania wykorzystującego instrukcje FMA3, zaś BIOS-y poszczególnych płyt głównych powoli dostawały brakujące wcześniej opcje, chociażby takie jak kontrola nad SMT czy możliwość wyłączania poszczególnych rdzeni. Najbardziej palącym problemem platformy AM4 była jednak kiepska kompatybilność z pamięciami RAM. W zasadzie jedynym pewniakiem, pozwalającym na osiąganie wysokich częstotliwości, były jednostronne kości Samsung B-Die, które kosztowały naprawdę dużo. W większości przypadków trudno było przekroczyć okolice 2666 MHz, zaś marginalna liczba dostępnych ustawień (wyłącznie podstawowe timingi) skutecznie blokowała jakiekolwiek próby znalezienia optymalnych parametrów pracy. Na szczęście ogromną zmianę przyniosła aktualizacja mikrokodu AGESA do wersji 1.0.0.6. Poprawka udostępniła całą gamę nowych opcji i jest główną przyczyną powstania tegoż testu.

Specyfikacja AMD Ryzen 5 1400 oraz Ryzen 5 1600:

Producent AMD AMD
Model Ryzen 5 1400 Ryzen 5 1600
Generacja Summit Ridge Summit Ridge
Architektura Ryzen Ryzen
Liczba rdzeni 4 + SMT 6 + SMT
Taktowanie 3,2 - 3,4 GHz 3,2 - 3,6 GHz
Cache L2 4x 512 KB 6x 512 KB
Cache L3 2x 4 MB 2x 8 MB
Kontroler RAM DDR4-2666 DDR4-2666
Mnożnik odblokowany odblokowany
Współczynnik TDP 65 W 65 W

Patrząc na powyższą tabelkę, nietrudno dostrzec, że różnice pomiędzy testowanymi CPU są dość znaczące. Ryzen 5 1400 to jednostka czterordzeniowa, podczas gdy Ryzen 5 1600 dysponuje sześcioma rdzeniami. Dość istotną sprawą jest tutaj sposób, w jaki AMD wyłącza rdzenie w niższych modelach. Przede wszystkim trzeba sobie zdawać sprawę, że wszystkie Ryzeny bazują na tym samym waflu krzemowym, na który składają się m.in. dwa moduły CCX, gdzie każdy z nich posiada po cztery rdzenie. W przypadku wariantu czterordzeniowego wyłączane są po dwie sztuki w każdym CCX, z kolei wersja sześciordzeniowa ma aktywne po trzy rdzenie na moduł. Jeszcze przed premierą Ryzenów 5 snuto rozmaite spekulacje, wśród których przewijały się doniesienia o możliwości wydania układów z aktywnym jednym CCX, co pozwoliłoby uzyskać jednolitą pamięć podręczną trzeciego poziomu i tym samym podnieść wydajność w niektórych przypadkach. Ostatecznie tak się jednak nie stało, zapewne z powodów finansowych (więcej użytecznych rdzeni) oraz chęci zachowania symetrii względem droższych wariantów. Poza tym oba modele mają taktowanie bazowe na poziomie 3,2 GHz, kontroler pamięci DDR4-2666 MHz oraz współczynnik TDP wynoszący 65 W, na który trzeba jednak patrzeć z przymrużeniem oka. Warto tutaj zwrócić uwagę także na obcięty cache L3 w przypadku Ryzena 5 1400, który został w tym modelu zredukowany z 16 do 8 MB. Tyle tytułem wstępu, czas przejść do dalszych części artykułu.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD Ryzen 5 1400 oraz Ryzen 5 1600 - test procesorów na AGESA 1.0.0.6

 0