Dream Machines RG3050-15PL20 - test laptopa z GeForce RTX 3050. Ray tracing i DLSS dla oszczędnych

Dream Machines RG3050-15PL20 - Wyświetlacz

RG3050-15PL20 otrzymał 15,6-calowy panel typu WVA (Wide Viewing Angle), czyli swoisty odpowiednik IPS o rozdzielczości Full HD (1920 × 1080 pikseli) i odświeżaniu 144 Hz. Jest to wyświetlacz chińskiej firmy Panda przeznaczony do budżetowych gamingowych laptopów, co zresztą widać po jego specyfikacji. Na jego plus zaliczyć trzeba jednak szerokie kąty widzenia (jak na IPS przystało), a jasność na poziomie 300 nitów to typowa wartość, jakiej można się spodziewać w tym segmencie. Czas reakcji także nie jest rewelacyjny, ale smużenie nie jest jakoś mocno dokuczliwe. 

Pokrycie gamutu sRGB

Ustawienia fabryczne

Pomiary kolorymetrem wskazują jednak na bardzo słabe parametry, jeśli chodzi o kolory. Pokrycie palety sRGB wynosi 58,5% przy całkowitej objętości 58,7%. Dla przestrzeni Adobe RGB było to 40,5% dla obu wartości, a w przypadku gamutu DCI-P3 41,6%. Średni błąd Delta E sięga aż 5,45, co oznacza, że przekłamania widać wyraźnie gołym okiem, a co więcej w przypadku czystego niebieskiego błąd wynosi on aż 21,29. Sprzęt nie nada się więc dla grafików, nawet domorosłych, gdyż przy tak dużych odchyleniach i wąskim gamucie nie pomoże nawet kalibracja. Dla graczy ma to jednak mniejsze znaczenie, tym bardziej że gołym okiem wcale nie wygląda to tak źle i wypada lepiej od typowego panelu TN. Temperatura kolorów wynosi 7117K, przez co wpada w chłodne odcienie, ale na pochwałę zasługuje wysoki jak na IPS kontrast, sięgający przeszło 1600:1. Bleeding i nierównomierność podświetlenia może już jednak kłuć w oczy nawet grupę docelową. Wyświetlacz nie jest więc najmocniejszą stroną tego notebooka.