Dream Machines RX2080S-17PL34 - test potwora z Core i9-10900 i GeForce RTX 2080 Super

Dream Machines RX2080S-17PL34 - test potwora z Core i9-10900 i GeForce RTX 2080 Super

Dream Machines RX2080S-17PL34 - podsumowanie

I tak doszliśmy do podsumowania tego testu i jeśli przebrnęliście przez całą recenzję, to zapewne wiecie, jakiej oceny dla Dream Machines RX2080S należy się spodziewać. Laptop ten to tak naprawdę swoisty pokaz tego, co osiągnąć można dziś w formie mobilnego komputera. Największy zarzut, jaki można mieć do tego sprzętu, to dość umowna mobilność, ponieważ przy jego gabarytach i masie (do której doliczyć trzeba jeszcze dwa sporych rozmiarów zasilacze) raczej trudno sobie wyobrażać, by ktoś rzeczywiście traktował go jako przenośną platformę do grania i praktyce lepiej pasuje tu określenie przewoźny komputer. Ten co prawda wciąż dość łatwo spakować i zabrać ze sobą, szczególnie w porównaniu do stacjonarek, ale nie oszukujmy się, mamy tu do czynienia z DTR, który rzadko będzie zmieniał miejsce położenia. Nie zmienia to jednak faktu, że RX2080S jest niezwykle imponującym laptopem, który pod względem wydajności jest nawet nie tyle bezkompromisowy, co… bezkonkurencyjny. Połączenie desktopowego 10-rdzeniowego CPU Intela z najwydajniejszą mobilną grafiką NVIDII poskutkowało osiągami, które zadowolą nawet właściciela high-endowego stacjonarnego peceta. Bardzo dobrze widoczne jest to zresztą na naszych wykresach, gdzie RX2080S daleko odskoczył rywalom.

Laptop ten to tak naprawdę swoisty pokaz tego, co osiągnąć można dziś w formie mobilnego komputera.

Wydajność to jednak nie jedyne atuty tego komputera, ponieważ do takowych zaliczyć trzeba także dobrej jakości matrycę z precyzyjnie odwzorowanymi kolorami, niskim czasem reakcji, wysoką częstotliwością odświeżania (240 Hz) oraz wsparciem dla G-Sync. Duże gabaryty pozwoliły także na bogactwo portów oraz dodatkowych slotów we wnętrzu laptopa, na dodatkowe moduły RAM czy dyski SSD. Także jakość wykonania nie budzi żadnych zastrzeżeń, tym bardziej, że obudowa wykonana jest z wysokiej klasy materiałów (aluminium), a konstrukcja jest sztywna i bardzo solidna. Do tego dochodzą wygodna i podświetlana klawiatura, wsparcie dla Wi-Fi 6, czytnik linii papilarnych czy naprawdę dobre głośniki. A jeśli trzeba wskazać słabsze strony, to na pewno jest to kultura pracy (jest naprawdę głośno), a temperatury podzespołów, szczególnie CPU, także mogły być niższe. Poza tym, czas pracy na baterii jest wręcz symboliczny i akumulator w tym przypadku traktować można tylko jako awaryjne zasilanie (o wysokim zużyciu energii nie trzeba chyba wspominać, prawda?). Podsumowując wszystkie za i przeciw, Dream Machines RX2080S to kawał potwora, który zasługuje na wyróżnienie w kwestii wydajności i jakości, a ostateczna ocena to 4,5/5 gwiazdek oraz nasza rekomendacja.        

Dream Machines RX2080S-17PL34

 Absolutnie bezkompromisowa i bezkonkurencyjna wydajność (Core i9-10900K + RTX 2080 SUPER), dobrej jakości panel IPS, 240 Hz + G-Sync, bogactwo portów, solidne wykonanie, czytnik linii papilarnych, Wi-Fi 6, szybkie moduły RAM, opcje konfiguracji, stabilność, wygodna klawiatura 

 Umowna mobilność, krótki czas pracy na baterii, kultury pracy (hałas), budżetowy dysk w takim sprzęcie, wysokie temperatury CPU  

Cena testowanej konfiguracji (na dzień publikacji): 15959 zł

Gwarancja: 24 miesiące

Sprzęt do testu dostarczyła firma:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Dream Machines RX2080S-17PL34 - test potwora z Core i9-10900 i GeForce RTX 2080 Super

 0