iiyama G-Master G2440HSU-B1 Black Hawk - Kontrast i kolory
Na początek testów kolorymetrem idzie standardowo gamut barwny. W przypadku monitora G-Master G2440HSU Black Hawk charakteryzuje się on zgodnością z przestrzenią sRGB na poziomie 86,7% przy całkowitej objętości równej 97% tejże przestrzeni. Kształt bryły jest niestety daleki od wzorcowego - w oczy rzucają się istotne braki w czerwieniach i zawyżona saturacja zieleni. Należy spodziewać się wysokich błędów Delta E. Zgodność z przestrzenią Adobe RGB wynosi 63,4% przy całkowitej objętości równej 66,9%, w przypadku standardu DCI-P3 jest to odpowiednio 68,7% dla obu wartości. Co ciekawe, G-Master G2530HSU bazujący na panelu TN notował lepsze wyniki dla standardowego gamutu barwowego sRGB, ale nie da się ukryć, że na tzw. „oko” G2440HSU oferuje przyjemniejszy obraz, dostarczając nasycone kolory o nieco cukierkowym charakterze, co jest pożądanym przez wielu użytkowników zjawiskiem.
Pokrycie gamutu sRGB
Ustawienia fabryczne (tryb użytkownika)
- Punkt bieli: 7115K
- Jasność bieli: 275,9 cd/m²
- Jasność czerni: 0,2363 cd/m²
- Kontrast rzeczywisty: 1167,5:1
Domyślnie suwak jasności ustawiony jest na 90, co daje 261,2 cd/m2 dla bieli i 0,2363 cd/m2 dla czerni. Maksymalna luminancja jest tym samym nieco wyższa niż deklaruje producent, a różnica nie jest taka mała. Nieco wyższy jest też kontrast, co akurat cieszy - 1167,5:1. Nieco gorzej wypada za to temperatura barwowa. Wartość 7115 K sprawia, że biel odbiega od neutralnej i wpada w błękitny odcień, choć nie jest to jakieś drastyczne odchylenie od wzorcowego 6500 K i relatywnie łatwo można to skorygować, zdejmując nieco z niebieskiego z nastawu RGB. Średni błąd Delta E to 2,11. Jak na niedrogi monitor dla graczy, biorąc pod uwagę próg graniczny ustalony na 3,0, wynik ten mógłby uchodzić za bardzo dobry. G-Master G2440HSU Black Hawk największe przekłamania notuje jednak dla czystego czerwonego i zielonego, czyli dwóch z trzech podstawowych barw, więc trudno tu mówić o poprawnej reprodukcji barw. Niemniej z uwagi na docelowe zastosowanie nie jest to znaczący problem i jak już wspominaliśmy, w organoleptycznym odbiorze monitor robi dobre wrażenie. Tym bardziej, że przebieg gammy lokalnej wypada naprawdę świetnie jak na tą klasę wyświetlacza, a co za tym idzie zarówno cienie, jak i światła reprezentowane są względnie poprawnie. Ekran nie gubi żadnych detali, a ponadto trudno narzekać na wydatnie zbyt wysoką czy zbyt niską jasność w którymkolwiek punkcie gradientu szarości (początkowe wartości nieco za bardzo intensyfikują cienie, ale na tle rywali monitor iiyamy i tak wypada tu bardzo dobrze).
Opcjonalne ustawienia intencjonalnie pomijamy, gdyż profile dedykowane poszczególnym gatunkom gier tradycyjnie nie są warte uwagi. Również brak trybu sRGB trudno uznać za wadę, wszak to monitor dedykowany graczom, a nie grafikom. Biorąc zaś pod uwagę, że mamy tu do czynienia z typową budżetową konstrukcją, nie widzimy też większego sensu kalibracji tego modelu. Braki w gamucie są na tyle istotne, że o jakiejkolwiek reprodukcji barw po prostu nie ma mowy, a tylko narażamy się na uwidocznienie efektu schodkowania gradientów (ang. banding). Z tego też powodu zdecydowaliśmy się pominąć tę kwestię w przypadku testu G-Master G2440HSU Black Hawk.
Pokaż / Dodaj komentarze do: iiyama G-Master G2440HSU-B1 Black Hawk - test taniego monitora IPS dla graczy