KFA2 GeForce RTX 3080 Ti HOF. Test wydajnej karty graficznej dla miłośników białych pecetów

Tomasz Cugowski | 27-07-2021, 15:55 | 0

KFA2 GeForce RTX 3080 Ti HOF. Test wydajnej karty graficznej dla miłośników białych pecetów

Test KFA2 GeForce RTX 3080 Ti HOF: konkluzje

Rozpoczynając od wydajności, zgodnie z oczekiwaniami KFA2 GeForce RTX 3080 Ti HOF okazała się najszybszą kartą graficzną na tym GPU, jaką miałem okazję testować. Spoglądając na rozdzielczość 4K, gdzie najlepiej widać różnice między poszczególnymi konstrukcjami, średnia przewaga nad modelem SG (1-Click OC) od tego samego producenta to ok. 3,2%, a w odniesieniu do Palita GamingPro, pracującego zgodnie z wytycznymi referencyjnymi, analogiczna wartość to 5,8%. Osiągnięcie to zostało jednak okupione sporym poborem prądu - pomiary wykazały apetyt na energię elektryczną większy od rywali o ~13,1-14,6%. Nie jest to jednak żadne zaskoczenie, gdyż już papierowy limit mocy 400 W zwiastował taki stan rzeczy. W sumie podobnie jak średnie przełożenie podbitego PL na osiągi oraz, jakby nie było, umiarkowana supremacja nad pozostałymi akceleratorami - to także dobrze znane fakty, do których generacja Ampere nas przyzwyczaiła, tj. era istotnych profitów z tytułu nabycia niereferenta się skończyła (być może bezpowrotnie). Przechodząc do możliwości overclockingu, te okazały się jak na GeForce'a RTX 3080 Ti naprawdę dobre. Rdzeń udało się przyspieszyć o 135 MHz, a pamięć do 1288 MHz, co w połączeniu z limitem mocy podniesionym do 450 W zapewniło średni wzrost mocy o circa 6,3%, naturalnie kosztem dalszej degradacji efektywności. Tak czy inaczej, chłodzenie i VRM są bardzo dobrze przygotowane na takie ustawienia.

Rodzina HOF nie zawodzi i testowana karta to kolejny model z tej linii zapewniający absolutnie topową jakość, która zadowoli najbardziej wybrednych klientów.

Test Resizable BAR w wydaniu NVIDII - porównujemy wydajność

Wygląd karty, układ chłodzenia oraz ocena końcowa

Co do wyposażenia fabrycznego, pakiet przygotowany przez markę KFA2 jest naprawdę ciekawy i w mojej ocenie satysfakcjonujący. Sama karta może się z kolei pochwalić nienaganną jakością wykonania i pięknym wyglądem - całkowicie biała konstrukcja i nienachalne podświetlenie RGB to naprawdę atrakcyjne wizualnie zestawienie, a do tego bardzo rzadko spotykane. Największą zaletą jest jednak układ chłodzenia, który nawet przy fabrycznym PL aż 400 W zapewnia świetne warunki termiczne oraz dobrą kulturę pracy. Co jednak ciekawe, alternatywny BIOS z limitem mocy i zegarem Boost na poziomie referenta wnosi niewiele, obniżając hałas tylko marginalnie, ergo jeśli stawiacie na maksymalną ciszę, trzeba będzie dostosować parametry pracy we własnym zakresie. A jak pokazały dodatkowe testy w jednolitych warunkach, pole do popisu jest bardzo duże - tak przy punkcie hałasu 35 dBA, jak i 38 dBA przewaga coolera HOF była przytłaczająca (do 17 °C na GPU mniej, że o pamięciach nie wspominając). Reasumując, recenzowany model to sprzęt z najwyższej półki, który dostaje ode mnie cztery i pół gwiazdki oraz solidny pakiet wyróżnień: design, jakość, overclocking oraz wydajność. Co do zakupu akceleratora tej klasy, aby "pałować" PL do oporu, powtórzę to, co pisałem wcześniej - trzymanie 450 W grzałki w komputerze raczej nie jest rozsądne. Niemniej jeżeli ktoś się uprze, jak najbardziej możliwe, ale najważniejsza jest inna rzecz - bez względu na to, jak dokładnie będziemy ją użytkować, ta konkretna karta od KFA2 zapewni absolutnie topową jakość.

KFA2 GeForce RTX 3080 Ti HOF. Test wydajnej karty graficznej dla miłośników białych pecetów