Kluczem jest jednak wydajność procesorowa, prawda? Tutaj niestety po raz kolejny daje się we znaki throttling CPU. Wyjściowo, kiedy procesor rozwija skrzydła w pełnej krasie, ultramobilny Core i7-8550U w testach wielowątkowych potrafi zabić klina modelowi Core i5-7300HQ, czyli pozbawionemu technologii Hyper-Threading, ale wyżej taktowanemu reprezentantowi minionej generacji. Co oczywiste, starsze niskonapięciówki, jak Core i7-7500U, pozostają daleko w tyle - to układy z dwoma tylko rdzeniami. Niemniej jednak, po dłuższym obciążeniu jednostki obliczeniowej, rezultaty zaczynają sukcesywnie spadać. Niech za przykład posłuży Cinebench R15, gdzie w pierwszym przejściu ZenBook UX331UN notuje imponujące 635 pkt., by wkrótce potem "zawisnąć" na wartości 567 pkt., a niekiedy osiągać nawet 460 - 470 pkt. Ale na tym nie koniec. Momentami agresywnie zrzucający zegar Core i7-8550U w ZenBooku UX331UN, szczególnie w zadaniach jednowątkowych, potrafi zrównać się lub nawet przegrać ze starszym odpowiednikiem, jak w teście dekompresji dużego pliku. Owszem, przewaga nad starszymi układami klasy ultramobilnej pozostaje, przekrojowo, z uwagi na dwukrotnie większą liczbę rdzeni i wątków, ale trudno się oprzeć wrażeniu, że potencjał obliczeniowy chipu Kaby Lake-U został w pewnym sensie zmarnotrawiony. Całościowy obraz wyników ratuje bardzo szybki nośnik danych, a także 16 GB pamięci operacyjnej, dzięki którym notebook świetnie radzi sobie z dużą ilością procesów w tle czy niechlujstwem podczas korzystania z przeglądarki. Prowadzi to do wniosku, że jako maszyna biurowa ZenBook UX331UN wypada bardzo dobrze, aczkolwiek specyfikacja rozbudza apetyt na coś ekstra, a tego "ekstra" zabrakło.
Wyniki wydajności w aplikacjach:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test ASUS ZenBook 13 UX331UN – Ultrabook o wadze 1,12 kg z układem NVIDIA