Test MSI Crosshair 15 Rainbow Six Extraction Edition. Czy mobilny Alder Lake pokaże moc?

Test MSI Crosshair 15 Rainbow Six Extraction Edition. Czy mobilny Alder Lake pokaże moc?

MSI Crosshair 15 Rainbow Six Extraction Edition - wyświetlacz

MSI Crosshair 15 Rainbow Six Extraction Edition otrzymał 15,6-calowy wyświetlacz klasy IPS o rozdzielczości QHD (2560 × 1440 pikseli). Ten charakteryzuje się nie tylko wysoką rozdzielczością (szczególnie jak na standardy laptopów dla graczy), ale i wysokim odświeżaniem ekranu, które wynosi 165 MHz (co biorąc pod uwagę specyfikację i natywną rozdzielczość ekranu, daje realne szanse na wykorzystanie tego potencjału). Producent nie podaje czasu reakcji matrycy, ale testy wykazały, że smużenie jest naprawdę niewielkie, a obraz ostry nawet w trakcie najbardziej dynamicznych scen. Szkoda jednak, że zabrakło tu wsparcia dla technologii Adaptive Sync, która odpowiada za synchronizację odświeżania z liczbą klatek na sekundę generowaną przez GPU. Tak czy inaczej, otrzymujemy naprawdę niezwykle płynny obraz, przy minimalnym rozmyciu. 

Z lewej pokrycie gamutu SRGB, z prawej DCI-P3

Jak przystało na matrycę IPS, kąty widzenia są bardzo szerokie i nie będą stanowić żadnego problemu, tym bardziej że korzystając z laptopa musimy siedzieć na wprost niego. Głównym problemem wyświetlaczy w gamingowych notebookach są przeważnie tanie panele, które mimo iż są szybkie, to jednak oferują fatalne odwzorowanie kolorów. W tym przypadku MSI stanęło jednak na wysokości zadania, gdyż ekran MSI Crosshair 15 zapewnia nie tylko pełne pokrycie dla gamutu sRGB, ale i niemal pełne dla zdecydowanie bardziej wymagającego DCI-P. Weryfikacja kolorymetrem potwierdza zaś, że mamy do czynienia z naprawdę dobrej klasy panelem, który może zadowolić nawet grafików. Pokrycie palety kolorów sRGB wynosi 99,9% przy całkowitej objętości 136,1%. Dla przestrzeni Adobe RGB było to odpowiednio 80,2% i 93,8%, a w przypadku gamutu DCI-P3 95,8% oraz 96,4%, więc producent niewiele mijał się z prawdą, obiecując pełne pokrycie tego standardu. Jak na gamingowy laptop są to świetne wyniki. Co więcej, średni błąd Delta E dla sRGB wynosi tylko 2,13, a maksymalny zaledwie 6,4. Bardzo dobrze wypada też temperatura barwowa, która wynosi 6752 K (bliska neutralnego poziomu 6500 K). 

Kontrast wynosi 1060,7:1, co uznać trzeba za ponadprzeciętny wynik jak na IPS, choć oczywiście jest dużo niższy niż w panelach VA, ale takowych praktycznie nie stosuje się w notebookach. Jeśli zaś chodzi o maksymalną jasność, to odnotowaliśmy ok. 300 nitów (dokładnie 300,35 cd/m²), co jest przeciętnym wynikiem i po laptopie tej klasy można było spodziewać się nieco jaśniejszego ekranu z pełnoprawnym wsparciem dla HDR, którego również zabrakło. Jednorodność podświetlenia też pozostawia nieco do życzenia, gdyż prawy dolny róg ma duży wyciek światła, przebarwiając ten obszar na żółtawy odcień, ale to typowe zjawisko nawet w droższych modelach. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test MSI Crosshair 15 Rainbow Six Extraction Edition. Czy mobilny Alder Lake pokaże moc?

 0