Test Palit GeForce RTX 3070 Ti GameRock OC: konkluzje
Jeżeli chodzi o osiągi układu GeForce RTX 3070 Ti wzgl. RTX 3070, na przykładzie kart Palit w rozdzielczości 4K nowość wyprzedza starszego brata o 10,5%. Oznacza to, że główny bohater tego testu nie plasuje się bynajmniej pomiędzy RTX 3070 i RTX 3080, jak mogłaby sugerować jego wycena, lecz bliżej mu do tego pierwszego. Ponadto nie odnotowałem żadnych istotnych odstępstw od uśrednionej wartości, bo największa przewaga nad wariantem bez dodatkowego dopisku to tylko 13,5% w grze Death Stranding. Niestety spełniły się więc obawy, że RTX 3080, który okazał się przekleństwem RTX 3080 Ti, także dla RTX 3070 Ti będzie stanowić twardy orzech do zgryzienia. Bo powiedzmy sobie szczerze, najświeższe GPU firmy NVIDIA tak naprawdę w żadnym aspekcie, który interesuje graczy, nie osiąga spektakularnych rezultatów, a efektywność energetyczna jest tutaj zwyczajnie przeciętna, gdyż wzrost poboru prądu w odniesieniu do RTX 3070 to ok. 18%, czyli więcej niż różnica wydajności. Przechodząc do podkręcania, kości GDDR6X okazały się w tym przypadku wyjątkowo skore do współpracy przy podbijaniu zegara, czego dowodem jest wynik na poziomie 1338 MHz, co stanowi skok o 12,6% (wyższe taktowanie skutkowało już spadkiem liczby FPS). Z kolei rdzeń udało się się przyspieszyć o 135 MHz i całościowo zapewniło to przyrost mocy wynoszący średnio dokładnie 6%, zatem całkiem przyzwoity.
Choć sam układ GeForce RTX 3070 Ti nie zachwycił, karta GameRock OC marki Palit to porządny akcelerator, który mogę z czystym sumieniem polecić.
Test INNO3D GeForce RTX 3070 Ti X3 OC. Ampere w stylowym wydaniu
Wygląd karty, układ chłodzenia oraz ocena końcowa
Co do walorów wizualnych modelu GameRock OC, jak na dłoni widać, że to konstrukcja dedykowana miłośnikom wielobarwnego szaleństwa, wszak diod LED na fantazyjnie wyglądającej osłonie chłodzenia nie brakuje i poza tym mamy opcję synchronizacji podświetlenia z płytą główną. A skoro wspomniałem o coolerze, nie mogę powiedzieć o nim złego słowa. Rozwiązanie firmy Palit zapewnia niskie temperatury GPU przy dobrej kulturze pracy i całkiem nieźle radzi sobie z pamięcią VRAM. Mamy także spore pole manewru w kwestii dostosowania pracy chłodzenia do swoich oczekiwań - redukcja obrotów pogarsza warunki termiczne tylko minimalnie. Reasumując, testowana karta dostaje ode mnie ocenę cztery i pół gwiazdki, plus wyróżnienia design oraz rekomendacja. To solidny akcelerator, który mogę z czystym sumieniem polecić. Za to odnośnie układu GeForce RTX 3070 Ti, w świetle wcześniejszego akapitu sprawa jest bardziej skomplikowana i mogę wystawić tylko trzy i pół gwiazdki. Wydajność tego GPU jest zwyczajnie zbyt niska, aby uzasadnić wycenę zielonych, a do tego efektywność energetyczna uległa zauważalnej degradacji. Gdyby ów model wzorem RTX 2080 SUPER zastępował RTX 3070 bez podwyżki albo NVIDIA dorzuciła więcej VRAM, sytuacja byłaby inna, ale tak się nie stało i na dobrą sprawę RTX 3070 Ti z uwagi na kości GDDR6X prędzej ma szansę zainteresować górników, naturalnie pod postacią CMP, tj. bez blokady wydobycia. I tym nie do końca optymistycznym wnioskiem żegnam się z Wami...
NVIDIA GeForce RTX 3070 Ti
Palit GeForce RTX 3070 Ti GameRock OC
Wysoka ogólna wydajność, dobra jakość wykonania oraz niecodzienny wygląd, iluminacja LED z ARGB i opcją synchronizacji z płytą główną, sprzętowe wsparcie śledzenia promieni i DLSS, nowe dodatki od NVIDII (Broadcast i Reflex), solidne osiągi w renderingu, bardzo dobre chłodzenie (niskie temperatury i dobra kultura pracy), OC na akceptowalnym poziomie (6% przyrostu mocy), bardzo wysoki maksymalny limit mocy
Wydajność nieadekwatna do wyceny sugerowanej, spadek efektywności energetycznej, brak NVLink, problemy z dostępnością niemal gwarantowane
Gwarancja: 36 miesięcy
Sprzęt do testów dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Palit GeForce RTX 3070 Ti GameRock OC. Marzenie gracza czy jednak górnika?