Test procesora Intel Core i5-8600K. Coffee Lake w natarciu

Test procesora Intel Core i5-8600K. Coffee Lake w natarciu

Wszystkie odczyty były dokonywane przy wykorzystaniu niezmienionej platformy testowej, obudowa była zamknięta i schowana pod biurkiem, podobnie jak u większości użytkowników. Temperatura w pomieszczeniu wahała się w zakresie 21-23 °C. Do wykonania pomiarów posłużyło oprogramowanie HWiNFO64 w wersji 5.57-3240. Nad poprawnymi warunkami pracy procesora czuwał zestaw chłodzenia powietrznego - Scythe Mugen MAX. Zastosowana pasta termoprzewodząca to Noctua NT-H1, charakteryzująca się brakiem potrzeby wygrzewania, dzięki czemu osiąga optymalną wydajność tuż po nałożeniu. Aplikacji dokonałem sposobem "X", który zapewnia poprawne rozprowadzenie materiału termoprzewodzącego.

Pod względem temperaturowym nie mam żadnych zastrzeżeń. Zarówno przed, jak i po podkręceniu wartości są bardzo rozsądne bez potrzeby stosowania coolera z wyższej półki (Scythe Mugen MAX to po prostu średniak). Uzyskane 82 °C przy zegarze 5,1 GHz to aż 18 °C zapasu do Tj. Max (właśnie ta informacje jest kluczowa), a więc bardzo bezpieczny wynik. Co jak co, ale w tym przypadku zastosowanie pasty termoprzewodzącej pod IHS w niczym nie przeszkadza. Większa powierzchnia jądra krzemowego (dwa rdzenie więcej) zrobiła swoje i z takiego układu po prostu łatwiej odprowadzać ciepło. Do tego Core i5-8600K pozbawiony jest HT, które potrafi mocno podnieść temperaturę. Jestem naprawdę ciekaw, jak to będzie wyglądało na dwunastowątkowym Core i7-8700K.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test procesora Intel Core i5-8600K. Coffee Lake w natarciu

 0