Test procesorów Intel Core i5-7600K oraz i7-7700K - Kaby Lake w natarciu!

Czekaliśmy, czekaliśmy... i w końcu się doczekaliśmy. W dniu dzisiejszym oficjalną premierę mają procesory Intela z rodziny Kaby Lake. Są to układy, wokół których - na długo przed rynkowym debiutem - narosła aura dość wygórowanych oczekiwań. Niestety, te ostatnie już od jakiegoś czasu były dość skutecznie studzone kolejnymi przeciekami, stawiającymi Kaby Lake w nie do końca korzystnym świetle. Precyzując, ze wspomnianych doniesień wyłaniał się obraz raczej spokojnej ewolucji, aniżeli znaczącego kroku naprzód.  Biorąc pod uwagę niezbyt okazałe wzrosty wydajności, jakimi raczył nas Intel w ostatnich latach, widmo dalszej stagnacji nie było zbyt optymistyczne. Tym bardziej, że po dość dużym, przynajmniej na tle poprzednich architektur, przyroście osiągów, jaki zapewniły procesory Skylake w porównaniu do Haswella, apetyty konsumentów zostały bez wątpienia pobudzone. Przedpremierowe domysły, nawet poparte dość wiarygodnymi przeciekami, to jednak tylko przypuszczenia, które czas najwyższy zweryfikować.

Zobacz także: Test płyt głównych B150 dla procesorów Intel Skylake, odc. 2 - ASRock, GB i MSI

Jako, że embargo na informacje z obozu Intela już minęło, mogę oficjalnie powiedzieć, że pojawiające się od dłuższego czasu nieoficjalne specyfikacje nowych procesorów były zgodne ze stanem faktycznym, przynajmniej w obrębie dziś testowanych rodzin Core i5 oraz i7. Zmianie nie uległa więc liczba rdzeni/wątków, pojemność pamięci cache, a także TDP. Pewnym powiewem świeżości jest za to kontroler RAM z oficjalną obsługą pamięci DDR4 o taktowaniu 2400 MHz, co jest zmianą na plus dla posiadaczy płyt głównym z chipsetami serii niższych niż "Z". Dotychczas użytkownicy wspomnianych konstrukcji mogli ustawić maksymalnie 2133 MHz, co w negatywnym stopniu wpływało na wydajność w większości zastosowań. Jeżeli interesują Was konkretne wartości, to odsyłam do obszernego testu-poradnika mojego autorstwa. Zintegrowane GPU to także drobne zmiany, Intel podniósł numerek o 100, skutkiem czego w Core i5-7600K oraz i7-7700K znajdziemy HD Graphics 630.  Ciężko mi porównać je w liczbach do poprzednika, gdyż GPU-Z na chwilę obecną nie podaje żadnych danych. Kompletna specyfikacja testowanych CPU znajduje się w poniższej tabelce:

Co wynika z zawartych w niej danych? Przede wszystkim to, ze Core i5-7600K oraz 7700K mają podniesione taktowanie o 200-300 MHz. Pozostałe różnice zdążyłem już opisać w poprzednim akapicie. To jednak wciąż wyłącznie suche dane, niewiele mówiące nam o realnej wartości rynkowych debiutantów. Dużo istotniejsze czynniki to chociażby wydajność na takt zegara, podkręcalność nowości, zużycie energii czy temperatury pracy. Aspekty te mogą dość mocno przeważyć na korzyść Kaby Lake, w starciu z przedstawicielami rodziny Skylake. Ważnym parametrem jest również cena, ale o niej wolałbym na chwilę obecną nie pisać. Należy poczekać na pojawienie się Kaby Lake w oficjalnej ofercie sklepów oraz stabilizację rynkową, która - jak nakazuje przypuszczać doświadczenie - może zająć trochę czasu. Tyle tytułem wstępu, czas więc przejść do konkretów.