16-rdzeniowe Ryzeny dla AM4 już w przyszłym roku?

AMD niedawno pochwaliło się swoimi planami na najbliższe lata w zakresie architektury Zen i bazujących na nich procesorów. Harmonogram zaprezentowany przez firmę na jednym ze slajdów  obejmował 2020 rok, ale jeden z przedstawicieli firmy wspomniał, że pracują już nie tylko nad Zen 2 i Zen 3, ale nawet Zen 5.

W ubiegłym miesiącu dowiedzieliśmy się, że czerwona ekipa zamierza rozpocząć rozsyłanie próbek procesorów korzystających z 7 nm rdzeni Zen 2 jeszcze w tym roku. I nie chodzi tu o pierwsze lepsze układy bazujące na tej architekturze, ponieważ producent ujawnił, że będą to serwerowe modele, których opracowanie przeważnie zajmuje więcej czasu niż w przypadku typowych konsumenckich procesorów dla stacjonarnych platform. Potwierdza to tylko ostatnie zapewnienia AMD, że prace nad nowymi technologiami idą zgodnie z planem i tym samym premiery pierwszych 7 nm modeli z rodziny Ryzen 3000 i towarzyszących im płyt głównych z serii 500 spodziewać możemy się w pierwszej połowie przyszłego roku. Jako że prace nad projektem Zen 2 zostały już zakończone, AMD koncentrować ma się obecnie nad usprawnioną wersją tej technologii, czyli Zen 3, która bazować będzie z kolei na poprawionym wariancie 7 nm procesu technologicznego (7nm+).

Architektura Zen 5, jak wynika z branżowych doniesień, opierać może się na 3 nm procesie od Glolablfoundries

Mike Clark, szef inżynierów architektury CPU w AMD, potwierdził zaś w nowym wywiadzie opublikowanym w formie materiału wideo, że pracuje już nad mikroarchitekturą Zen 5, która, jak wynika z branżowych doniesień, opierać może się na 3 nm procesie od Glolablfoundries, bo producent ten zamierza całkowicie ominąć 5 nm litografię. Jak na razie nie mamy żadnych informacji odnośnie Zen 4, ale wygląda na to, że AMD może zrezygnować z tej nazwy (choćby ze względu na rynek chiński, gdzie cyfra 4 uważana jest za pechową). Niewątpliwie Czerwoni poczuli tu swoją szansę i zamierzają bardzo agresywnie atakować rynek CPU, wyrywając kolejne kawałki tego tortu od Intela, który obecnie ma spore problemy z przejściem na 10 nm litografię. Ostatnio Niebiescy ponownie opóźnili premierę 10 nm układów Cannon Lake, które spodziewane są obecnie dopiero w przyszłym roku. Wracając jednak do AMD, pojawiły się także przecieki, jakoby firma w przyszłym roku miała po raz kolejny podnieść poprzeczkę w zakresie liczby rdzeni i zmienić ich liczbę w mainstreamowej platformie(AM4) z 8 do 12, a nawet 16.