Akumulator odpadający z auta elektrycznego to z pewnością niecodzienne zjawisko, które stwarza dodatkowe zagrożenie w razie wypadku.
Przeciwnicy samochodów elektrycznych często podkreślają, że tego typu pojazdy mogą być znacznie niebezpieczniejsze niż ich spalinowe odpowiedniki. Głównym problemem mają być pakiety baterii i nie są to bezpodstawne oskarżenia, bo wielokrotnie już widzieliśmy doniesienia o spalonych elektrykach, które potrafiły stanąć w płomieniach nie tylko po wypadku, ale nawet na postoju (to samo dotyczy elektrycznych hulajnóg czy rowerów). Niestety brak skutecznych opcji ugaszenia pożaru sprawia, że strażacy najczęściej pozwalają takim samochodom się wypalić.
Niektórzy żartują, że odpadający w razie wypadku akumulator to nowa funkcja bezpieczeństwa, dzięki której nie spłonie całe auto.
Teraz mamy jednak do czynienia z bezprecedensowym przypadkiem, bo chyba nikt jeszcze nie widział, żeby podczas zderzenia z samochodu elektrycznego wypadł akumulator i przeleciał na pobliski pas zieleni, po czym zaczął się palić. W zeszłym tygodniu w Richmond w Kolumbii Brytyjskiej doszło do zderzenia Toyoty z elektrycznym SUV-em Audi e-tron, wskutek czego akumulator elektryka oderwał się od podwozia. Brzmi to niewiarygodnie, jednak nagranie z wypadku pokazuje, jak SUV obraca się po zderzeniu, a akumulator leci w innym kierunku. Akumulatory umieszczane są pod podłogą auta, co pozwala na ich szybką wymianę w serwisie. Ogniwa są odpowiednio zabezpieczone od spodu, jednak najwyraźniej sposób montażu czasem zawodzi.
Rzecznik policji powiedział, że"bezpieczeństwo naszej społeczności podczas całego zdarzenia pozostawało na pierwszym miejscu. Według naszej wiedzy jest to pierwszy taki przypadek wyrzucenia akumulatora pojazdu elektrycznego po zderzeniu". Audi nie skomentowało jeszcze wypadku, jednak złośliwi dodają, że jest to specjalnie zaprojektowana funkcja bezpieczeństwa - w razie wypadku akumulator spali się z dala od pojazdu...
Pokaż / Dodaj komentarze do: 700 kilogramów baterii odpadło z elektrycznego Audi i zaczęło się palić