Znany overclocker Der8auer w najnowszym eksperymencie zaprezentował możliwość przepchnięcia ponad 600 W, a nawet do około 750 W mocy przez jedno złącze 16-pin 12V-2x6 w karcie ASUS ROG MATRIX GeForce RTX 5090 i to bez modyfikacji BIOS-u czy klasycznych shunt modów.
Cały trik bazuje na fabrycznym adapterze BTF dołączanym do karty graficznej ROG MATRIX RTX 5090. Ta startowo korzysta z BIOS-u ustawionego na limit 800 W, wymagającego jednoczesnego użycia złącza 12V-2x6 oraz gniazda zasilania BTF na płycie głównej. Der8auer sprawdził obie konfiguracje i potwierdził, że sama wtyczka 12V-2x6 narzuca twardy limit na poziomie 600 W, podobnie jak oficjalne przejściówki.
Der8auer zaprezentował możliwość przepchnięcia ponad 600 W, a nawet do około 750 W mocy przez jedno złącze 16-pin 12V-2x6.
Manipulacja pinami zamiast modów BIOS-u
Overclocker rozebrał adapter, użył risera i klasycznego stanowiska testowego, a następnie zbadał piny kontaktowe BTF. Zidentyfikował krótszy pin obecności (ten informuje płytę główną o tym, czy karta graficzna jest w pełni włożona) oraz masę i połączył je, co sprawiło, że karta została rozpoznana w narzędziu ASUS GPU Tweak jako podłączona do „płyty głównej” BTF. Limit mocy jednak wciąż nie został zdjęty, co oznaczało konieczność dalszej ingerencji.
700–750 W przez jeden kabel
Kolejny etap polegał na pomiarze rezystancji linii sense w złączu 12V-2x6 i ich ręcznym powiązaniu z wybranymi punktami na BTF. Po „odblokowaniu” tych sygnałów karta zaczęła interpretować, że ma pełną ścieżkę zasilania BTF i automatycznie podniosła dopuszczalny limit mocy do około 800 W.

Efekty były natychmiastowe. ASUS GPU Tweak raportował zużycie energii na poziomie około 700 W, z maksymalnymi skokami dochodzącymi do 750 W, cały czas tylko przez jeden kabel 12V-2x6. Prąd na pojedynczych pinach przekraczał 10 A, a dioda statusowa na gnieździe zaświeciła się na czerwono. Sam overclocker przyznał, że przewód był wyraźnie ciepły w dotyku.
Nie róbcie tego w domu
Der8auer wyraźnie zaznaczył, że to wyłącznie pokaz możliwości technicznych, a nie rozwiązanie do codziennego użytku. Przepuszczanie tak ogromnych mocy przez jedno złącze niesie ryzyko przegrzewania kabli i realnego uszkodzenia sprzętu. Dla zwykłych użytkowników czy graczy takie modyfikacje są więc zupełnie niezalecane. Jednocześnie to kolejny przykład, że entuzjaści są w stanie znaleźć sposoby na obejście nawet bardzo restrykcyjnych zabezpieczeń, choć często kosztem bezpieczeństwa sprzętu.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
750 W przez jeden kabel. Der8auer łamie limit zasilania RTX 5090