9. generacja CPU i nowe układy HEDT Intela oficjalnie. Wysokie ceny

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Intel na dzisiejszej konferencji zaprezentował swoją 9. generację procesorów, znaną jako Coffee Lake-Refresh. Na szczęście oprócz nowych modeli z konsumenckiej serii niebieska ekipa zaskoczyła nas również ujawnieniem układów HEDT z serii Core-X (znane pod nazwą kodową Basin Falls-Refresh), a wisienką na torcie okazał się być 28-rdzeniowy model Xeon W-3175X. Oczywiście są to 14 nm CPU, ale Intel obiecuje poprawiony potencjał OC (m.in. dzięki zastosowaniu lutowanego rozpraszacza ciepła), wsparcie dla kości pamięci Optane oraz sprzętowe zabezpieczenie przed lukami Spectre i Meltdown. Producent mocno chwali się też swoim pierwszym mainstreamowym procesorem (Core i9-9900K), którego częstotliwość taktowania osiąga 5 GHz, ale warto nadmienić, że wartość ta dotyczy jedynie pojedynczego rdzenia z ośmiu dostępnych.

Wisienką na torcie dzisiejszje konferencji Intela okazał się być 28-rdzeniowy model Xeon W-3175X.

W przypadku układów Core i9-9900K, Core i7-9700K i Core i5-9600K obyło się bez zaskoczenia, ponieważ liczne przedpremierowe przecieki ujawniły praktycznie wszystkie szczegóły specyfikacji tych modeli. Te oczywiście będą kompatybilne z płytami głównymi z chipsetami z serii 300, w tym nowymi Z390. Oczywiście jest to też debiut serii Core i9 w konsumenckim segmencie, a cieszy również powrót Intela do STIM (lutowany IHS), zintegrowany interfejs USB 3.1 gen 2 oraz karta układ Intel Wireless-AC. Flagowy Core i9-9900K pochwalić może się 8 rdzeniami i 16 wątkami, a jego bazowe taktowanie wynosi 3,6 GHz i wzrasta do 5 GHz w trybie Boost. Całość udało się utrzymać w limicie TDP wynoszącym 95 W (jest to wartość dla całej serii), ale cena topowego CPU jest wysoka, ponieważ wynosi 488 USD. Core i7-9700K również może pochwalić się 8 rdzeniami, ale seria Core i7 straciła Hyper-Threading, co oznacza taką samą liczbę wątków - cena 374 USD. W tym przypadku prędkości zaczynają się od 3,6 GHz, a kończą na 4,9 GHz. W ramach tej rodziny otrzymamy także wyceniony na 262 USD Core i5-9600K, który ma do zaoferowania 6 rdzeni i 6 wątków pracujących z prędkością 3,7 GHz do 4,6 GHz. Szczegóły specyfikacji całej rodziny nowych procesorów Intela możecie sprawdzić w poniższej tabeli, a ich rynkowa premiera planowana jest na 19 października. 

Gigant z Santa Clara ujawnił również nowe model HEDT z serii Core-X. Układy Basin Falls Refresh to w gruncie rzeczy poprawione i zoptymalizowane procesory z zeszłego roku i w ramach tej rodziny otrzymamy 7 nowych CPU. Flagowy Core i9-9980XE wyposażono w 18 rdzeni i 36 wątków, czyli identyczną liczbę jak w przypadku poprzednika (Core i9-7980XE), ale tym razem przyspieszono zegary. Na szczęście zachowano kompatybilność z płytami głównymi X299. Poza tym warto zwrócić uwagę na zastosowanie procesu litograficznego 14nm++, wsparcie dla czterokanałowych pamięci DDR4 i 40 linii PCIe 3.0. Tutaj również zastąpiono nie najlepszą pastę termoprzewodzącą lutowanym IHS. Intel nie unikał też porównań z konkurencją i topowy Core i9-9980XE ma być o 27% wydajniejszy w renderowaniu 3D, 108% szybszy w edycji wideo oraz 13% efektywniejszy w tworzeniu gier od Threadrippera 2990WX. Premiera tej serii spodziewana jest w przyszłym miesiącu, a szczegóły specyfikacji i ceny możecie sprawdzić poniżej:

Gwiazdą wieczoru niewątpliwie został Intel Xeon W-3175X, czyli 28-rdzeniowy i 56-wątkowy procesor dla prosumentów, entuzjastów i twórców treści. Ten pracuje z bazową prędkością 3,1 GHz, która w trybie Boost wzrasta do 4,3 GHz. W gruncie rzeczy jest to podkręcony serwerowy układ i dlatego też wymaga on płyty głównej serwerowej klasy z podstawką LGA 3647. Bazuje on na architekturze Skylake-X i jego TDP wynosi aż 255 W. Z kolei przepustowość pamięci kształtuje się na poziomie 125 GB/s. Intel podaje, że uzyskiwany przez niego wynik w benchmarku Cinebech R15 to 7300 punktów. Premiera w grudniu, a cena pozostaje jak na razie nieznana, ale na pewno będzie wynosić wyraźnie powyżej 2000 USD.