Activision przyznaje się do assetów generowanych przez AI w Call of Duty

Jak donosi @CharlieIntel, Activision oficjalnie potwierdziło, że gry z serii Call of Duty zawierają treści generowane przy użyciu sztucznej inteligencji. Informacja ta pojawiła się niedawno na stronie gry na platformie Steam w ramach ujawnienia stosowania narzędzi AI do tworzenia assetów w grze.

Call of Duty już wcześniej było obiektem spekulacji dotyczących wykorzystania sztucznej inteligencji do generowania elementów takich jak skórki, ekrany ładowania czy karty połączeń. Gracze zwracali uwagę na pewne szczegóły, jak np. nietypowo wyglądające palce postaci – przykładem jest słynny sześciopalczasty zombie w Black Ops 6, który wzbudził podejrzenia.

Activision oficjalnie potwierdziło, że gry z serii Call of Duty zawierają treści generowane przy użyciu sztucznej inteligencji.

Już w kwietniu 2024 roku odkryto, że Treyarch poszukiwało grafików 2D posiadających doświadczenie w pracy z narzędziami generatywnej AI. To wskazywało na rosnącą otwartość zespołu na wykorzystanie tej technologii, dlatego oficjalne potwierdzenie jej stosowania nie jest dużym zaskoczeniem.

Wpływ polityki Steam na ujawnienie AI

Jednym z powodów pojawienia się tego ujawnienia może być polityka platformy Steam, która wymaga transparentności w kwestii użycia AI. Według Comicbook.com, możliwe jest, że to właśnie Valve wymusiło na Activision publikację tego rodzaju informacji.

Mimo potwierdzenia, oficjalny komunikat pozostaje ogólnikowy – nie precyzuje, które dokładnie elementy gry zostały stworzone za pomocą AI ani jak długo firma korzystała z tej technologii przy wcześniejszych odsłonach.

Sztuczna inteligencja w branży gier - kontrowersje

Kwestia wykorzystania AI w procesach twórczych budzi liczne kontrowersje w różnych branżach. Screen Actors Guild (SAG-AFTRA) konsekwentnie sprzeciwia się rosnącej roli sztucznej inteligencji w przemyśle rozrywkowym, a jednocześnie coraz więcej firm włącza generatywne narzędzia AI do swoich prac. Nie mamy wątpliwości, że trend ten będzie się tylko pogłębiał i raczej nie ma już przed nim odwrotu.