Activision Blizzard i Epic Games wstrzymują sprzedaż swoich gier w Rosji

Activision Blizzard zawiesza sprzedaż swoich gier w Rosji, ogłosił prezes firmy Daniel Alegre w publicznym liście do pracowników. Posunięcie to uniemożliwia Rosjanom nie tylko zakup tytułów tego wydawnictwa, ale i dokonywanie płatności w grach (mikrotransakcje).

Komunikat prasowy nie precyzuje, czy zakaz obejmuje zarówno gry cyfrowe, jak i fizyczne. Podkreśla jednak wkład firmy i jej pracowników w pomoc Ukrainie, a także oferuje zasoby pracownikom dotkniętym wojną. Wojna w Ukrainie pojawia się w delikatnym momencie w historii Activision Blizzard – firma nadal boryka się z krytyką po tym, jak została pozwana za rzekome wspieranie toksycznej kultury w miejscu pracy w zeszłym roku, co wywołało liczne protesty i odejścia. 

Activision Blizzard zawiesza sprzedaż swoich gier w Rosji, ogłosił prezes firmy Daniel Alegre w publicznym liście do pracowników.

„Robimy wszystko, co możliwe, aby pomóc pracownikom i ich rodzinom, które bezpośrednio zostały dotknięte tą tragedią” – mówi Alegre w liście. „Jeśli wy i wasi koledzy potrzebujecie wsparcia, nie wahajcie się skontaktować ze swoim przełożonym lub lokalnymi kierownikami HR. Przypominam również, że nasz Program Pomocy Pracownikom jest dostępny dla tych, którzy potrzebują wsparcia psychicznego w tym trudnym czasie”. 

Tym samym Activision Blizzard dołącza do rosnącej listy firm gamingowych, które przestały prowadzić działalność w Rosji. Microsoft, który ogłosił plan zakupu Activision Blizzard w styczniu, wprowadził zakaz sprzedaży swoich produktów i usług w Rosji i na Białorusi – obejmuje to nie tylko gry na Xboxa, ale także produkty związane z Windowsem, Office, Microsoft 365 i innymi.

Tymczasem EA Games usunęło rosyjskie drużyny ze swoich gier FIFA i NHL, a później odcięło wszelką sprzedaż w Rosji i Białorusi. CD Projekt Red również podjęło podobne kroki w zakresie zakazu sprzedaży fizycznej i cyfrowej klientom w obu krajach. Co ciekawe, Activision Blizzard nie zablokowało sprzedaży w Białorusi, która jest partnerem gospodarczym i militarnym Rosji, z którego terytorium przeprowadzane są ataki na Ukrainę. 

Krótko po komunikacie Activision Blizzard firma Epic Games również zdecydowała się na podobne kroki i ogłosiła, że ​​„wstrzymuje handel z Rosją” w swoich grach, ale dodała, że ​​nie zablokuje rosyjskim graczom dostępu do nich. Nie jest jasne, czy zakaz sprzedaży twórców Fortnite'a dotyczy mikrotransakcji, gier, czy obu.

Na początku tego tygodnia ukraiński wicepremier Mychajło Federow wezwał Xboxa i PlayStation do „tymczasowego zablokowania” rosyjskich i białoruskich kont oraz zaprzestania ich udziału w wydarzeniach e-sportowych. Później poprosił wielu deweloperów, w tym Epic Games, Nintendo, Rockstar i Tencent, aby wstrzymali swoje gry w Rosji. Jak widać, ta presja przynosi wymierne skutki.