Activision w panice wyłącza Call of Duty WWII. Hakerzy przejmowali komputery graczy

Activision w panice wyłącza Call of Duty WWII. Hakerzy przejmowali komputery graczy

Siedem lat po premierze Call of Duty: WWII, gra miała przeżyć drugą młodość dzięki dołączeniu do biblioteki PC Game Pass. Tymczasem w miniony weekend tytuł padł ofiarą poważnego ataku hakerskiego, który zamienił nostalgiczną strzelankę w pole bitwy o bezpieczeństwo użytkowników. Gracze na PC zostali narażeni na nieautoryzowany zdalny dostęp do swoich komputerów, a część z nich została zaatakowana w czasie rzeczywistym – nawet podczas transmisji na żywo.

Wydane w 2017 roku Call of Duty: WWII przez długi czas uchodziło za jedną z lepiej wspominanych odsłon serii. Dzięki przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft w 2023 roku, starsze gry z serii zaczęły stopniowo trafiać do Game Passa – platformy subskrypcyjnej dla konsol Xbox oraz PC. Dołączenie WWII do oferty miało być kolejnym krokiem ku unifikacji ekosystemów konsolowych i komputerowych.

I o ile użytkownicy Xboxa mogą mówić o bezproblemowym doświadczeniu, to gracze PC znaleźli się w oku cyfrowego huraganu.

Eksploit RCE – broń hakerów

Jak donoszą użytkownicy serwisów społecznościowych, w weekend Call of Duty: WWII padło ofiarą ataku z wykorzystaniem luki typu RCE (Remote Code Execution) – czyli zdalnego wykonywania kodu na komputerze ofiary bez jej wiedzy. Choć mechanizm ten nie jest nowy, jego obecność w aktywnej grze online budzi szczególny niepokój. Hakerzy uzyskali zdalny dostęp do komputerów graczy, co pozwoliło im na przykład zmieniać tapety na pulpicie, wyrzucać graczy z sesji czy aktywować tzw. „God Mode”.

Jeden z najgłośniejszych przypadków dotyczył streamera, który został zaatakowany na żywo podczas transmisji. Wideo pokazujące ten moment obiegło platformę X. Inny użytkownik, @LasagneManne, udostępnił zrzuty ekranu narzędzia używanego przez hakerów, które zawierało nawet dedykowany przycisk do aktywowania RCE.

Złamany bastion? COD: WWII bez ochrony Ricochet

Co ciekawe, do ataku doszło w grze, która nie posiada najnowszych zabezpieczeń antycheatowych Ricochet, wprowadzonych dopiero w 2019 roku przy premierze Call of Duty: Modern Warfare. Ricochet miał być odpowiedzią na plagę oszustów, oferując bardziej zaawansowaną ochronę w czasie rzeczywistym. WWII, jako starszy tytuł, pozostaje bez tego wsparcia, co czyni go wyjątkowo podatnym na złośliwe ataki.

Dodatkowo, gra opiera się nadal na matchmakingu typu peer-to-peer (P2P), czyli bezpośrednich połączeniach między graczami, zamiast dedykowanych serwerów. Ten model sieciowy, dziś uważany za przestarzały, pozostawia wiele luk bezpieczeństwa, które hakerzy mogą łatwo wykorzystać – i najwyraźniej właśnie to się stało.

Reakcja Activision i niejasna polityka platform

W odpowiedzi na kryzys Activision zdecydowało się usunąć grę z Microsoft Store, choć pozostaje ona nadal dostępna na Steam oraz w Game Pass na PC. Taki ruch wydaje się niekonsekwentny, biorąc pod uwagę, że cała platforma PC jest dotknięta tą samą luką – niezależnie od źródła instalacji.

W oficjalnych kanałach firmy nie pojawiły się jeszcze szczegółowe wyjaśnienia ani harmonogram łatek zabezpieczających. Tymczasem społeczność graczy i ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa apeluje o całkowite powstrzymanie się od uruchamiania Call of Duty: WWII na PC, dopóki sytuacja nie zostanie opanowana.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Activision w panice wyłącza Call of Duty WWII. Hakerzy przejmowali komputery graczy

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł