Pewna część egzemplarzy demonstracyjnych smartfona Nothing Phone (3) może wprowadzać klientów w błąd co do jakości wykonywanych zdjęć. Nothing szybko odniosło się do sprawy twierdząc, że jest to tylko niedopatrzenie.
Portal Android Authority nagłośnił sprawę związaną z wykorzystaniem przez Nothing stockowych zdjęć w ramach wersji demonstracyjnych modelu Phone (3), które pojawiły się w niektórych sklepach. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że te wymuskane fotografie znalazły się na cyfrowym banerze z podpisami "#WithNothing" oraz "Oceń sam. Oto, co nasza społeczność uchwyciła z Phone (3)".
Każde z pięciu użytych przez Nothing zdjęć pochodzi z bazy obrazów Stills.
Wymienione podpisy jasno sugerują, że znajdujące się w tej sekcji fotografie zostały wykonane konkretnie tym modelem smartfona. W rzeczywistości pochodzą one jednak z bazy zdjęć stockowych, które są wykonywane przez fotografów i możliwe do wykorzystania za opłatą.
Każde z pięciu użytych przez Nothing zdjęć pochodzi z bazy obrazów Stills. Fotograf, który wykonał jedno z nich przyznał, że do jego wykonania użył aparatu Fujifilm X-H2S, który kosztuje ponad 10 tysięcy złotych.
Co na to Nothing?
Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź ze strony producenta smartfonów. Współzałożyciel Nothing, Akis, Evangelidis, opublikował całkiem długi wpis, w którym postarał się wyjaśnić jak do tego doszło. Tłumaczy, że na 4 miesiące przed premierą konieczne jest dostarczenie wczesnych wersji demonstracyjnych, które posiadają wypełniacze (placeholdery). W tym przypadku chodzi o zdjęcia. Dopiero po implementacji, testach i rozpoczęciu masowej produkcji wypełniacze są zastępowane prawidłowymi zdjęciami dzięki aktualizacji wersji demonstracyjnej.

Źródło: X
Według tego co pisze Evangelidis, pozostawienie stockowych zdjęć to jedynie niedopatrzenie. Po prostu część egzemplarzy nie otrzymała nowej wersji demonstracyjnej, która nie zawiera już zdjęć stockowych. Nothing obiecuje jednocześnie zadbać o to, by wszystkie te urządzenia dostały prawidłową, najnowszą wersję.
Współzałożyciel Nothing podkreśla również, że wszystkie osoby, które mogły wypróbować egzemplarze demonstracyjne w sklepie miały również okazję do samodzielnego przetestowania aparatów.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Afera smartfonowa. Czy Nothing celowo pokazywało zdjęcia z profesjonalnych aparatów?