Amazon ogłosił plany zatrudnienia 250 tysięcy pracowników sezonowych w swoich centrach logistycznych i sieciach transportowych na nadchodzący sezon świąteczny. To już trzeci rok z rzędu, gdy gigant e-commerce stawia na tę samą skalę wzmocnienia kadry przed szczytem zamówień.
Ogłoszenie pojawia się w momencie, gdy analitycy wyrażają obawy dotyczące nastawienia amerykańskich konsumentów w tym sezonie świątecznym. Polityka taryfowa prezydenta Donalda Trumpa budzi niepokój o siłę nabywczą gospodarstw domowych. Prognozowany jest wolniejszy wzrost sprzedaży online w porównaniu do poprzednich lat, choć handel elektroniczny nadal ma przewyższać tradycyjną sprzedaż stacjonarną.
Eksperci wskazują jednak, że najnowsze taryfy na import z Chin będą miały ograniczony wpływ na sprzedaż świąteczną, ponieważ większość zapasów dotyczących rynku USA jest już w kraju.
Konkurencyjne wynagrodzenia i benefity
Amazon w USA oferuje pracownikom pełnoetatowym i niepełnoetatowym stawkę 23 dolarów za godzinę wraz z pakietem benefitów. Pracownicy sezonowi mogą liczyć na średnią płacę przekraczającą 19 dolarów za godzinę.
Decyzja o utrzymaniu tej samej liczby pracowników sezonowych przez trzy lata z rzędu sygnalizuje stabilną strategię Amazona wobec wahań rynkowych. Firma wydaje się stawiać na przewidywalność operacyjną i budowanie lojalności pracowników poprzez konkurencyjne wynagrodzenia, mimo niepewności gospodarczej. Tylko czy takie poleganie na dziesiątkach tysięcy osób zmuszonych do czekania, aż giganci będą ich potrzebować na kilkanaście tygodni ma sens? Finansowo, dla Amzonu, na pewno.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Amazon gotowy na wchłonięcie 250 tysięcy nowych pracownikow. Ale nie ma się z czego cieszyć