Lisa Su, dyrektor generalny firmy AMD, zadeklarowała znaczące zwiększenie produkcji kart graficznych, w roku 2018. Ma to być wyjściem naprzeciw oczekiwaniom graczy, jak i kryptowalutowych górników.
Parę dni temu AMD opublikowało swój najświeższy raport finansowy. Niejako przy okazji, Lisa Su, dyrektor generalny firmy, zabrała głos w sprawie zwiększonego ostatnimi czasy zapotrzebowania na karty graficzne. Jej zdaniem zapotrzebowanie na karty graficzne w roku bieżącym nie tylko nie spadnie, ale wręcz ulegnie zwiększeniu. Jednocześnie szefowa Czerwonych sądzi, że przychody firmy z tego sektora mogłyby być znacznie wyższe, gdyby tylko udało się wyprodukować więcej egzemplarzy kart. - Sektor GPU stoi niżej (zapewnia niższe przychody - przyp. red.), niż byśmy tego oczekiwali, dlatego też zwiększamy produkcję – deklaruje jasno. Co ciekawe, przy okazji Lisa Su wskazała również potencjalną przyczynę takiego stanu rzeczy.
AMD uważa, że problemy z dostępnością kart graficznych spowodowane są niewystarczającą ilością pamięci DRAM, na rynku, i zamierza zacieśnić współpracę z dostawcami modułów. Tylko jak to ma wyglądać w praktyce?
- W tym momencie nie jesteśmy ograniczeni liczbą układów krzemowych, które dostarczają nam partnerzy. Problemy wynikają natomiast ze zbyt niskiej ilości pamięci, niezależnie czy mówimy o GDDR5, czy może HBM2 – dodaje dyrektor, obiecując przy tym zacieśnienie współpracy z dostawcami modułów. Szczerze powiedziawszy, nie do końca wiadomo, na czym takie zacieśnienie współpracy miałoby polegać. Faktem jest, że producenci pamięci stale zmagają się z wysokim zapotrzebowaniem na swe produkty, które nie jest bynajmniej kwestią samego rynku GPU, a raczej nieprzerwanie rosnących pokładów DRAM w urządzeniach każdego dosłownie typu. Jeśli planem AMD jest przepłacenie innych klientów, to niestety podwyżki cen wydają się nieuniknione. Z drugiej strony, stawiam, że wszyscy chętnie zobaczyliby wreszcie większy wybór kart graficznych na półkach sklepów, nawet w obliczu podbicia MSRP.
Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD: Będziemy produkować więcej kart graficznych