AMD potwierdza, że odpuszcza bitwę w segmencie high-end. Dobre wieści dla NVIDII? Niekoniecznie

AMD w wywiadzie dla Tom's Hardware potwierdziło, że kolejna generacja układów graficznych do gier opartych na architekturze graficznej RDNA 4 nie będzie skierowana do segmentu dla entuzjastów. 

Nowy cel AMD dla Radeonów

W rozmowie z Paulem Alcornem szef AMD Computing and Graphics Business Group, Jack Huynh, powiedział, że w swojej następnej generacji AMD skupi się na zdobyciu większej ilości udziałów w rynku gamingowych kart graficznych PC, co oznacza rzucenie rękawicy firma NVIDIA w kluczowych segmentach głównego nurtu i wydajności, podobnie jak to miało miejsce w przypadku serii Radeon RX 5000 opartej na architekturze graficznej RDNA, a nie wchodzenie w segment entuzjastów, co wynika z rozmiarów stosowanych tu matryc i niewielkich wolumenów sprzedaży. AMD posiada obecnie tylko 12% rynku samodzielnych kart graficznych do gier, co musi zmienić, jeśli chce realnie liczyć się w tej grze. 

W swojej następnej generacji AMD skupi się na zdobyciu większej ilości udziałów w rynku gamingowych kart graficznych PC.

Na pytanie, czy AMD będzie nadal zajmować się rynkiem GPU dla entuzjastów, biorąc pod uwagę, że alokacja na najnowocześniejsze wafle na GPU dla centrów danych ma priorytet, Huynh odpowiedział: „Patrzę na skalę, a AMD jest teraz w innym miejscu. Toczymy tę debatę w AMD dość często, prawda? Więc pytanie, które zadaję, brzmi: PlayStation 5, czy myślisz, że to nam szkodzi? Kosztuje 499 dolarów. Pytam więc, czy fajnie jest zostać królem wzgórza (ang. king of the hill)? Ponownie, szukam skali. Ponieważ kiedy osiągniemy skalę, wtedy przekonam deweloperów. Tak więc moim priorytetem numer jeden jest teraz budowanie skali, aby szybciej osiągnąć 40 do 50 procent rynku. Czy chcę zdobyć 10% TAM [Total Addressable Market] czy 80%? Jestem zwolennikiem 80%, ponieważ nie chcę, aby AMD było firmą, którą mogą kupić tylko ludzie, których stać na Porsche i Ferrari. Chcemy tworzyć systemy do gier dla milionów użytkowników. Tak, będziemy mieć świetne, świetne, świetne produkty. Ale wypróbowaliśmy tę strategię [King of the Hill] - tak naprawdę nie przyniosła ona wzrostu. ATI próbowało strategii King of the Hill, a udział w rynku był... udziałem w rynku. Chcę tworzyć najlepsze produkty w odpowiednim przedziale cenowym. Pomyślmy więc o przedziałach cenowych, wówczas będziemy mieć pozycję lidera”.

NVIDIA nie powinna się cieszyć

Alcorn naciskał: „Jeśli chodzi o cenę, macie pozycję lidera, ale nie zamierzacie zająć się flagowym rynkiem?”, na co Huynh odpowiedział: „Pewnego dnia możemy. Ale teraz moim priorytetem jest budowanie skali dla AMD. Ponieważ bez skali nie mogę teraz pozyskać deweloperów. Jeśli powiem deweloperom: „Zamierzam zdobyć tylko 10 procent udziału w rynku”, powiedzą tylko: „Jack, życzę ci dobrze, ale musimy iść z Nvidią”. Muszę więc pokazać im plan, który mówi: „Hej, dzięki tej strategii możemy osiągnąć 40% udziału w rynku”. Wtedy mówią: „Teraz jestem z tobą, Jack. Teraz zoptymalizuję AMD”. Kiedy już to osiągniemy, możemy iść na szczyt”.

Wymiana zdań wydaje się potwierdzać, że decyzja AMD o wycofaniu się z segmentu entuzjastów jest spowodowana głównie niskimi wolumenami, które firma obserwuje w odniesieniu do rodzaju wysiłku inżynieryjnego i dużych kosztów wafli wydanych na budowę kart graficznych z segmentu entuzjastów. Firma odniosła wielki sukces ze swoimi kartami Radeon RX 6800 i RX 6900, głównie dlatego, że generacja RDNA 2 skorzystała z akcelerowanego przez GPU szaleństwa na kopanie kryptowalut, podczas którego rozchwytywane były wysokiej klasy karty graficzne. Popyt ten zniknął do czasu, gdy AMD wprowadziło na rynek serię Radeon RX 7900 nowej generacji napędzaną przez RDNA 3, a brak wiodącej wydajności w porównaniu do GeForce RTX 4090 i RTX 4080 z włączonym ray tracingiem zaszkodził perspektywom firmy. Wiadomości o skupieniu się AMD na segmencie mainstreamowym są zgodne z plotkami, więc w przypadku grafik nowej generacji nie spodziewajcie się produktów, które będą konkurować z GeForcem RTX 5090, ani zapewne RTX 5080.