AMD przeprowadza rebranding FreeSync i wprowadza nowy poziom

Podobnie jak NVIDIA na zeszłorocznych targach CES, AMD postanowiło na tegorocznej edycji dokonać rebrandingu swojej technologii adaptacyjnego odświeżania, znanej jako FreeSync. Dzięki temu zabiegowi konsumenci mają lepiej orientować się w różnicach poszczególnych wersji tego rozwiązania. Warto zacząć od tego, że przedsiębiorstwo wprowadziło nową klasę technologii FreeSync o nazwie FreeSync Premium. Taki certyfikat otrzymywać mają monitory, które zapewniają odświeżanie ekranu na poziomie co najmniej 120 Hz przy rozdzielczości 1080p. Poza tym muszą one oferować wsparcie dla LFC (Low Framerate Compensation), które odpowiada za dublowanie klatek, kiedy odświeżanie spada poniżej minimum FreeSync, pozwalając w ten sposób wejść w wymagany przedział. Producent podaje, że, że ok. 300 monitorów już kwalifikuje się na oznaczenie FreeSync Premium.

AMD postanowiło na tegorocznej edycji CES dokonać rebrandingu swojej technologii adaptacyjnego odświeżania, znanej jako FreeSync.

W tym samym czasie AMD zdecydowało się na rebranding certyfikatu FreeSync 2 HDR, który od teraz nazywać będzie się FreeSync Premium Pro i otrzymywać będą go monitory zdolne do obsługi technologii szerokiego zakresu tonalnego (HDR). Poza tym będą musiały one spełnić wymagania FreeSync Premium, czyli 120 Hz dla rozdzielczości 1080p i LFC. Oczywiście na rynku pozostanie także najbardziej podstawowy certyfikat FreeSync, który otrzymają wszystkie monitory obsługujące adaptacyjną synchronizację odświeżania. Warto przypomnieć także, że od blisko roku technologia FreeSync wspierana jest także na kartach graficznych GeForce, a przyszłe monitory G-Sync wspierać mają karty Radeon.

Za sprawą tego kroku AMD doczekało się więc trzech klas FreeSync, podobnie zresztą jak jego główny rywal, czyli NVIDIA ze swoim G-Sync. Co prawda poszczególne poziomy tych technologii nie są swoimi odpowiednikami jeden do jednego, ale w dużej mierze się teraz pokrywają. Dla przykładu, zarówno AMD, jak i NVIDIA, wymagają w przypadku najwyższego certyfikatu wsparcia dla technologii HDR. Takie rozwiązanie powinno więc nieco ułatwić wybór konsumentom, którzy stają przed zadaniem zakupu nowego monitora do gier.