AMD twierdzi, że mogło wypuścić bezpośredniego konkurenta dla GeForce'a RTX 4090, ale nie chciało

W wywiadzie dla japońskiego portalu ITMedia wiceprezes AMD Rick Bergman i starszy wiceprezes AMD David Wang wyjaśniają, dlaczego Czerwoni nie zdecydowali się wypuścić karty graficznej RDNA 3, która mogłaby bezpośrednio konkurować z flagowym modelem NVIDII GeForce RTX 4090.

Duet zauważa, że ​​byłoby możliwe wypuszczenie Radeona z serii RX 7000 o specyfikacji i wydajności, które mogłyby konkurować z topową kartą Zielonych, ale wymagałoby to poboru mocy na poziomie 600 W. Nie wspominając już o podniesieniu ceny do pułapu zbliżonego do GeForce'a RTX 4090, wynoszącego 1600 USD (obecnie najtańsze autorskie warianty zaczynają się u nas od nieco ponad 8500 zł). „Zdecydowaliśmy się nie przyjmować takiej strategii po rozważeniu, czy zostanie ona zaakceptowana przez typowych fanów gier komputerowych” — powiedział Rick Bergman z AMD.

Czerwoni tłumaczą, dlaczego nie zdecydowali się wypuścić bezpośredniego konkurenta dla karty graficznej GeForce RTX 4090.

To ciekawa perspektywa na ten temat, choć warto wyjaśnić pewną kwestię. Przed premierą karty GeForce RTX 4090 dużo mówiono o tym, ile mocy pobierać będzie flagowe GPU NVIDII, a niektórzy spodziewali się wspomnianych przez AMD 600 W. Tymczasem flagowiec NVIDII w referencyjnej wersji zadebiutował z TGP na poziomie 450 W, a taki pobór widywano jedynie w skrajnych scenariuszach. Co więcej z naszych testów wynika, że maksymalne zużycie energii przez Radeona RX 7900 XTX jest praktycznie identyczne jak w GeForce RTX 4090 (choć średnio karta AMD ma mniejszy pobór). Tymczasem flagowiec Czerwonych oferuje wydajność na poziomie GeForce'a RTX 4080. Oznacza to, że Radeon na poziomie RTX 4090 rzeczywiście mógłby pobierać więcej mocy, dobijając do 600 W. 

Mimo to AMD ma rację, wskazując na niezwykle wysoką cenę GeForce'a RTX 4090, przez co karta ta jest bardzo niszowym produktem, który traktować trzeba raczej jak prężenie muskułów przez NVIDIĘ, bo na taki produkt pozwolić mogą sobie nieliczni. Producent Radeonów uznał, że limitem dla konsumenckich kart graficznych powinno być 999 USD, tymczasem nawet GeForce RTX 4080 jest znacznie droższy, gdyż jego sugerowana cena to 1200 USD. Choć trzeba przyznać, że w polskich sklepach różnica między tymi modelami nie jest już tak duża i wynosi kilkaset złotych (ok. 300-400 zł w przypadku najtańszych wariantów). 

„Koncentrujemy się na kartach graficznych, które równoważą wydajność i koszty oraz mieszczą się w klasie 1000 USD” — powiedział Rick Bergman z AMD. Przedstawiciel firmy stwierdza również, że spodziewa się większych wzrostów wydajności w zakresie ray tracingu (choć już RDNA 3 stanowi gigantyczny skok w stosunku do RDNA 2) — firma spędza dużo czasu na tworzeniu nowych narzędzi i procesów mających na celu poprawę tego elementu w przyszłości i trudno się dziwić, bo jest to obszar, w którym wciąż wyraźnie traci do NVIDII.