Jeśli uważacie, że producenci chętnie powrócą do pułapów cenowych sprzed pandemii i szału kryptowalutowego, to jesteście w błędzie. Sztuczne ograniczanie dostaw to sposób na utrzymanie wysokich cen.
Od długiego czasu dużym problemem dla graczy (i w ogóle dla wszystkich użytkowników PC) są ceny podzespołów. Wszyscy cieszyliśmy się, gdy koniec pandemii wznowił produkcję w fabrykach, a na rynku kryptowalut zapanowała prawdziwa zima. Choć ceny spadły, to jednak w wielu przypadkach wciąż utrzymują się na wysokim poziomie, a wydajniejsze procesory czy karty graficzne, często są poza zasięgiem zwykłego konsumenta. To samo obserwujemy na rynku wtórnym. Czemu ceny wciąż utrzymują się na wysokich poziomach? Bo najwyraźniej są sztucznie utrzymywane na tym poziomie, do czego właśnie przyznało się AMD.
Lis Su przyznała, że pomimo pełnych magazynów, przez ostatnie dwa kwartały dostawy były zaniżane, żeby utrzymać wysokie ceny. AMD nie chce tracić wysokich marż (które sięgnęły nawet 51%) i zapowiada dalsze ograniczanie podaży. Podobnie działają m.in. Nvidia i Sony.
Branża PC mocno zwalnia, co niepokoi zarówno inwestorów, kierownictwo, jak i samych pracowników - co chwila słyszymy doniesienia o masowych zwolnieniach. Kierownictwo wszędzie szuka oszczędności, ale jednym ze sposobów na uspokojenie inwestorów jest utrzymywanie wysokich cen, przez ograniczenie podaży produktów. We wtorkowy wieczór dyrektor generalny AMD, Lisa Su, próbowała uspokoić niepokój inwestorów, wskazując, że firma była i nadal będzie utrzymywać zaniżone dostawy w celu „balansu podaży i popytu”. Oczywiście to tylko inny sposób na powiedzenie: „będziemy utrzymywać ceny na zawyżonym poziomie, obniżając naszą produkcję”. „Mieliśmy niedostateczne dostawy w trzecim kwartale, niedostateczne dostawy w czwartym kwartale” – powiedziała inwestorom Su. „Będziemy utrzymywać zaniżony poziom w mniejszym stopniu, w Q1”.
Wraz z wygaśnięciem pandemii i wzrostem inflacji znacznie mniej osób kupuje procesory, karty graficzne i komputery PC. To trudny, nagły zwrot w porównaniu z niedawnymi miesiącami, kiedy Nvidia i AMD nie były w stanie nadążyć za rosnącym popytem zarówno ze strony kopaczy kryptowalut, jak i graczy komputerowych. Teraz gdy wydobycie z pomocą GPU praktycznie umarło, magazyny są pełne niesprzedanych chipów. Normalnie firmy przeceniałoby towar, żeby jak najszybciej wypchnąć go z półek, ale oznacza to rezygnację z ogromnych marż, a marża brutto AMD wzrosła w ostatnim kwartale aż do 51 procent. Gdyby miała się zmniejszyć, inwestorzy nazwaliby to stratą. Naliczanie normalnych cen za produkty nie jest stratą. Ma to znaczenie tylko w perspektywie krótkoterminowej — w liczbach kwartalnych, ale także w portfelach inwestorów, dlatego spółki są pod ciągłą presją, by zapewnić dodatni wzrost. Strategiczne niedostateczne dostawy pomagają firmom utrzymać wyższe ceny swoich towarów.
Oczywiście AMD nie jest tutaj jedyne, bo podobne działania można zauważyć u innych producentów, chociażby u Nvidii i Sony.
Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD sztucznie utrzymuje wysokie ceny procesorów i GPU