NVIDIA bardzo mocno oberwała krachem na rynku kryptowalut, czego skutki zdawała się odczuwać mocnej niż konkurencja. Warto przypomnieć, że tylko w listopadzie zeszłego roku ceny akcji firmy spadły o 19%, a w grudniu aż o 50%, co związane było bezpośrednio z nadwyżkami magazynowymi kart graficznych z rodziny Pascal, których produkcję zwiększono wcześniej, by zaspokoić zapotrzebowanie górników. Obecnie ceny akcji Zielonych wynoszą jakąś połowę tego, co trzeba było za nie zapłacić kilka miesięcy temu, kiedy te w szczytowym dla siebie okresie, we wrześniu 2018 roku, kosztowały 292,76 USD. Jak na razie ich cena trzyma się, a nawet nieco odbiła w ubiegłym miesiącu, ale mimo wszystko duże spadki w ostatnim kwartale zeszłego roku sprawiły, że producent zmuszony był mocno obniżyć swoje prognozowane przychody (aż o 500 mln USD). Zdaniem Mitcha Stevesa, analityka Bank of Canada Capital Market, NVIDIA nie mówi jednak prawdy odnośnie swoich obrotów związanych z kryptowalutami.
Zdaniem Mitcha Stevesa, analityka Bank of Canada Capital Market, NVIDIA nie mówi jednak prawdy odnośnie swoich obrotów związanych z kryptowalutami.
Steves zmierzył hash rate i przekalkulował Ethereum i inne kryptowaluty wydobyte w czasie od kwietnia 2017 do lipca 2018 roku i na tej podstawie obliczył, że przychody z tego tytułu powinny wynosić 2,75 mld USD, a NVIDIA powinna zgarnąć praktycznie trzy czwarte tej kwoty, natomiast AMD resztę. „Uważamy, że NVIDIA wygenerowała 1,95 mld USD z kryptowalut” - stwierdził analityk, tymczasem firma podaje, że jest to kwota zaledwie 600 mln USD, więc widać tu bardzo dużą rozbieżność. Prognozowane wyniki finansowe AMD, które podano w ubiegłym tygodniu, zdają się potwierdzać punkt widzenia Stevesa, ponieważ producent oczekuje 1,25 mld USD przychodu, czyli 24% mniej niż w ubiegłym roku. NVIDIA z kolei spodziewała się 2,7 mld USD, ale ostatnio obniżyła tę prognozę do 2,2 mld USD, co spowodowało kolejne spadki cen akcji. Trudno jednak nie dostrzec, że minięcie się z prognozami aż o 500 mln USD, które tłumaczone jest krachem na rynku kryptowalut, wygląda dziwnie, jeśli te wygenerowały dla firmy jedynie 600 mln USD.
Steves nie podaje w jaki sposób Zieloni mieliby maskować swoje przychody, ale przedsiębiorstwo na pewno nie może pozwolić sobie, by kłamać w żywe oczy udziałowcom. Sugeruje się jednak, że możliwe jest, iż ukrycie obrotów poprzez szybkie przekierowanie ich na inne projekty lub też wymuszenie na firmach trzecich, takich jak partnerzy OEM, by ci płacili za układy graficzne w dłuższym okres. Jeśli NVIDIA rzeczywiście zdecydowała się na ukrycie swoich całkowitych przychodów, to nie wróży najlepiej, jeśli chodzi o przyszłe dochody firmy, ponieważ oznaczałoby, że rynek grafik niezwiązany z kryptowalutami jest znacząco mniejszy niż dotychczas sądzono. Oczywiście nie mamy możliwości zweryfikowania informacji podawanych przez Mitcha Stevesa, dlatego radzimy podchodzić do nich z odpowiednią rozerwą, ale ciekawi jesteśmy, czy NVIDIA jakoś się do nich odniesie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Analityk twierdzi, że NVIDIA kłamała odnośnie przychodów z kryptowalut