Android 9.0 Pie już oficjalnie - wszystko, co musicie wiedzieć

Co prawda, program beta dla Androida P zakończył się w ubiegłym tygodniu, ale spodziewaliśmy się, że Android 9.0 oficjalnie zadebiutuje na rynku dopiero 20 sierpnia (tak przynajmniej sugerowały ostatnie przecieki). Google postanowiło nas jednak zaskoczyć i już wypuściło najnowszą wersję swojego mobilnego systemu operacyjnego. Ten nazywa się po prostu Android Pie i w pierwszej kolejności, co naturalne, został udostępniony dla urządzeń z serii Pixel. Jedynym smartfonem poza modelami Pixel, Pixel XL, Pixel 2 i Pixel 2 XL, który otrzymał nowego Androida, jest Essential Phone. Wkrótce, a konkretniej do końca jesieni tego roku, stosowny update otrzymać powinni pozostali uczestnicy oficjalnego programu beta, tj. Sony Xperia XZ2, Xiaomi Mi Mix 2S, Nokia 7 Plus, Oppo R15 Pro, Vivo X21 i OnePlus 6, ale również „kwalifikujące się” urządzenia z programu Android One. Kiedy możecie spodziewać się aktualizacji systemu w innych modelach? To już zależy od ich producentów i tego, jak szybko zdołają przygotować nowe wersje swoich nakładek. Sam OS przynosi naprawdę sporo nowych funkcji i warto się im przyjrzeć nieco bliżej.

Cyfrowe dobre samopoczucie

Digital wellbeing, bo tak nazywa tę funkcję Google, to nowy dashboard, który pokaże nam, ile czasu spędzamy w aplikacjach, jak wiele razy odblokowujemy nasz telefon czy ile powiadomień otrzymujemy. Całość sprawić ma, że zaczniemy odpowiedzialniej korzystać z telefonów i jeśli odnotujemy, że zbyt dużo czasu spędzamy np. na Facebooku czy Instagramie, skłonić ma to nas do autorefleksji i będziemy mogli założyć sobie limit czasowy na korzystanie z danych aplikacji.

Adaptacyjna bateria

Google nawiązało współpracę z DeepMind, owocem czego jest funkcja korzystająca z maszynowego uczenia się do określenia, których aplikacji używamy najczęściej i z których z nich możemy korzystać w najbliższych godzinach. Pozwoli to ustawić priorytet baterii na te aplikacje, by inne nie zużywały cennych miliamperogodzin naszego akumulatora. Przełożyć ma się to ponadto na 30% redukcję zasobów CPU w wybudzaniu aplikacji. Jeśli dana aplikacja została zoptymalizowana dla trybów oszczędzania energii od Google, takich jak Doze czy App Standby, to Adaptacyjna bateria działać będzie bez potrzeby implementacji dodatkowych rozwiązań.

Adaptacyjna jasność

Ta opcja wykorzysta z kolei technologię maszynowego uczenia do ustawiania jasności. Działać ma to na podobnej zasadzie jak automatyczna jasność w smartfonach Samsunga i kiedy ustawimy daną wartość, nasz wybór zostanie zapamiętany z uwzględnieniem konkretnych warunków świetlnych, ale i wykonywanych przez nas czynności, a następnie parametry te będą automatycznie stosowane w przyszłości w podobnych sytuacjach.

Akcje w aplikacjach

To kolejne rozwiązanie bazujące na maszynowym uczeniu, gdzie technologia ta pozwala na predykcję akcji w samych "apkach". Tym samym otrzymamy sugestię co do czynności, jak rozpoczęcie programu treningowego w ramach aplikacji fitnessowej czy wznowienie ulubionej playlisty w Spotify po podłączeniu słuchawek. Użytkownik otrzyma dynamicznie zmieniające się skróty z rekomendowanymi aplikacjami, a nawet takie do konkretnych akcji (np. uruchomienie konkretnej playlisty w Spotify).

Slices

To natomiast ciekawe rozwiązanie, które pomaga użytkownikowi szybciej wykonywać konkretne zadania w ramach danych aplikacji, bez konieczności uruchamiania ich w trybie pełnoekranowym. W tym celu, w ramach wyszukiwarki Google (później także w innych miejscach, takich jak asystent) na ekranie wyświetlany jest interaktywny „kawałek” aplikacji. Dla przykładu, możemy w ten sposób wyznaczyć kurs dla Ubera i otrzymamy informację o cenie przejazdu.

Nie przeszkadzać i Wind down

Android Pie przynosi też całkowicie odmieniony tryb Nie przeszkadzać. Ten zabiera wszystkie wizualne wskaźniki powiadomień. Tym razem telefon nie tylko nie będzie wydawał niechcianych dźwięków, ale też nie będzie wibrował i nawet ukryje wszystkie powiadomienia, jakie wysłały do nas aplikacje. Google dodał także opcję, kiedy po odwróceniu telefon „twarzą do dołu” automatycznie aktywujemy tryb Nie przeszkadzać lub też ustawimy konkretne godziny jego działania. Wind down z kolei automatycznie przełączy ekran na czarno-biały w momencie, kiedy nastąpi czas na spanie (sami ustalimy ramy czasowe).

Gesty

Jedną z największych zmian wprowadzonych w tym OS jest nowy system nawigacji oparty na gestach. Tym samym będziemy mogli pożegnać klasyczne przyciski nawigacyjne. Nowy system wykorzystywać będzie owalny przycisk Home oraz pojawiający się w razie potrzeby Wstecz (ten nie jest wyświetlany na stronie startowej, ale kiedy np. otworzymy jakąś aplikację, otrzymamy go do dyspozycji). Przeciągnięcie w górę po przycisku Home da nam dla przykładu dostęp do trybu przeglądania, gdzie możemy przewijać aplikacje w pozycji horyzontalnej i ustawiać wybrane do multitaskingu, a dłuższe przeciągnięcie w górę przeniesie nas do szuflady z "apkami". Pojawi się też nowy przycisk rotacji, który umieszczono na belce nawigacyjnej po prawej stronie i umożliwi nam on ustawienie dowolnej pozycji ekranu według preferencji. Początki z nowymi gestami mogą być nieco problematyczne, ale z doświadczenia wiem, że kiedy już się do nich przyzwyczaimy, nie będziemy chcieli wracać do poprzedniego systemu.

Warto podkreślić, że nie wszystkie nowe funkcje dostępne są już na starcie i Google nie wyrobiło się na premierę choćby z Digital Wellbeing czy Wind down. Te jednak trafić mają do użytkowników Androida Pie wkrótce.