Android Auto jest na celowniku europejskich władz. Google rzekomo naruszyło swoją platformą przepisy antymonopolowe. Jeżeli nic się nie zmieni usługa będzie musiała otworzyć się na więcej aplikacji.
Czy Google faworyzuje konkretne programy w Android Auto? Unia Europejska przygląda się popularnemu systemowi samochodowemu i chce, by technologiczny gigant przestał łamać zasady konkurencji, które prowadzą w ocenie urzędników UE do niszczenia unijnego rynku.
Android Auto łamie unijne zasady konkurencji?
Jak podaje Reuters, ograniczenia Google dotyczące aplikacji kompatybilnych z Android Auto mogą naruszać zasady konkurencji na wspólnym rynku. W przeszłości pozew w tej sprawie wnieśli twórcy JuicePass. Jest to aplikacja do ładowania pojazdów elektrycznych, którego Google nie chciało dodać do Android Auto.
Android Auto ma niszczyć unijny rynek. Platformie przygląda się UE.
W konsekwencji Włosi nałożyli na firmę karę finansową, ponieważ w rzeczywistości miała ona faworyzować autorskie narzędzia Mapy Google oraz Waze.
Rzeczniczka generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Laila Medina oświadczyła, że zasady Google „mogą stanowić naruszenie reguł konkurencji”. Nie jest jasne, czy uwzględniono fakt złagodzenia kwestionowanych zasad, czy też firma nadal musi dalej otwierać Android Auto na aplikacje innych firm.
Google odnosi się do zarzutów
Do sprawy odniosło się samo Google, które w oświadczeniu prasowym stwierdziło: "Przyjmujemy do wiadomości opinię Rzecznika Generalnego i czekamy na ostateczną decyzję Trybunału. Od początku tej sprawy pracowaliśmy nad dodaniem modelu, o który prosił Enel (twórca JuicePass), a wiele podobnych aplikacji jest już dostępnych na całym świecie na Android Auto".
Pokaż / Dodaj komentarze do: Android Auto podpadł Unii. Możliwe, że czekają go wymuszone zmiany