Android z poważną luką. Większość smartfonów jest zagrożona

Smartfony wyposażone w Androida często są podatne na rozmaite luki w zabezpieczeniach, ale najnowsza wykryta przez ekspertów Nightwatch Cybersecurity potwierdza, że sprawa jest poważniejsza niż w wielu pozostałych przypadkach. Obecna w systemie Google dziura pozwala bowiem aplikacjom na ignorowanie zapytań o dostęp do danych. Problem obejmuje Wi-Fi, BSSID, adres MAC, informacje o serwerze DNS, a nawet adres IP. Dzięki pozyskanym informacjom złośliwy program zainstalowany na Androidzie może uzyskać szczegóły geolokalizacji, w tym dokładny adres praktycznie dowolnego właściciela smartfona, co już na starcie stanowi poważne zagrożenie naszego bezpieczeństwa. Dodatkowo potencjalny haker staje przed szansą przeprowadzenia bezproblemowego ataku na wybraną przez siebie sieć Wi-Fi. 

Obecna w systemie Google luka pozwala aplikacjom na ignorowanie zapytań o dostęp do danych. Problem obejmuje Wi-Fi, BSSID, adres MAC, informacje o serwerze DNS, a nawet adres IP.

Niestety zagrożenie dotyczy także posiadaczy urządzeń korzystających z tzw. forkowych wersji Androida takich jak Amazon Fire. Jest teoretycznie dobra wiadomość w całej tej sytuacji, ponieważ według różnych źródeł Google udało się wyeliminować lukę, ale niestety wyłącznie w najnowszej wersji mobilnego systemu, tj. Androidzie 9.0. Natomiast pozostałe smartfony wyposażone we wcześniejsze buildy, czyli nie oszukujmy się, zdecydowania większość (ilość użytkowników posiadających dziewiątkę wynosi aktualnie jedynie 1%), narażona jest na bardzo poważne zagrożenie. Co najgorsze, Nightwatch Cybersecurity twierdzi, iż Google nie planuje naprawy błędu w starszych wydaniach OS-a. Kolejnym problemem jest fakt, że proces aktualizacji do najświeższego Androida przebiega niezwykle ślamazarnie, a spora część telefonów zwyczajnie nie dostąpi zaszczytu przejścia na wyższy poziom.

Nie ulega wątpliwości, że Google ponownie dało plamę i to dość poważną. Pozostawienie znacznej grupy osób bez jakiegokolwiek wsparcia to dość kiepskie posunięcie, aczkolwiek możliwe, iż po szumie medialnym amerykańska korporacja postanowi wypuścić stosowną poprawkę do wszystkich wydań Androida, szczególnie że dla tak doświadczonej ekipy deweloperów nie stanowi to większej trudności. Tymczasem jedynym rozsądnym oraz oczywistym działaniem ze strony samych właścicieli urządzeń jest niepobieranie podejrzanych aplikacji z niezaufanych źródeł, a także tych mniej znanych programów, które w tym przypadku stanowią największe zagrożenie dla posiadanych przez nas smartfonów.