Anon-IB - największe forum z revenge porn zajęte przez holenderską policję

Zespół do walki z cyberprzestępczością przejął popularne forum Anon-IB. Portal będący epicentrum revenge porn przestał całkowicie funkcjonować.

Oddziały policji przejęły Anon-IB - prawdopodobnie najbardziej (nie)sławny portal skupiony na revenge porn, gdzie publikowano przeważnie rozbierane zdjęcia bez zgody osób uwiecznionych. Póki co nie wiadomo, czy osoby powiązane z portalem zdobędą się na stworzenie kopii strony, jednakże taka akcja jest ogromnym ciosem w osoby zaangażowane w revenge porn. Podczas próby połączenia z Anon-IB, następowało przekierowanie do obrazka hostowanego przez holenderską policję. "Zespół holenderskiej policji do walki z cyberprzestępczością przejął forum Anon-IB w toku dochodzenia dotyczącego przestępstw kryminalnych" - można było przeczytać na stronie. Teraz adres całkowicie przestał odpowiadać. Osoby, których zdjęcia przewinęły się przez forum, wychwalają akcję policji. "My z BADASS jesteśmy zachwyceni faktem, że służby wysłuchały naszych próśb i w końcu coś zostało zrobione z tą stroną" - mówi Katelyn Bowden, pomysłodawczyni kampanii przeciw revenge porn i grupy BADASS, której zdjęcia również umieszczono na Anon-IB. "Anon-IB to rak internetu i trzeba to usunąć. Jesteśmy niesamowicie wdzięczne holenderskiej policji i każdemu kto przyczynił się do zamknięcia Anon-IB" - dodała Bowden.

Policja zamykając Anon-IB wygrała bitwę, ale do wygrania wojny bardzo daleka droga

Holendrzy z większą niż jakikolwiek inny kraj agresją ścigają przejawy revenge porn. W 2015 wygrali oni proces przeciwko Facebookowi, dzięki czemu poznano tożsamość mężczyzny, który opublikował nagie wideo swojej byłej partnerki. Jest nawet holenderski startup, który pomaga ludziom namierzać i usuwać tego typu materiały. Przez lata Anon-IB było epicentrum revenge porn, z sekcjami poświęconymi krajom, a nawet konkretnym szkołom i uniwersytetom. Wielu użytkowników starało się pozyskać nagie zdjęcia kobiet, tylko po to by opublikować je na forum. Co ciekawe na początku tego roku odkryto nawet adresy IP należące do komputerów rządowych USA, z których to również umieszczano zdjęcia na forum. Społeczność Anon-IB zaczęła już się gromadzić w innych miejscach wykorzystując do tego komunikatory jak Discord czy Slack. Policja zamykając Anon-IB wygrała bitwę, ale do wygrania wojny bardzo daleka droga.