AnTuTu banuje realme GT za oszukiwanie w testach

Oszukiwanie w benchmarkach dość często zdarza się na rynku smartfonów i co jakiś czas pojawia się nowa afera, w ramach której ujawnianie są nieuczciwe praktyki producentów, mające na celu uzyskanie przewagi nad konkurencją przez ich produkty. Tym razem na podobnym procederze przyłapano realme, które zostało zbanowane na trzy miesiące przez AnTuTu za sztuczne podbijanie wyniku realme GT w tym popularnym benchmarku. Jeśli w tym czasie producent zmodyfikuje oprogramowanie telefonu, by ten zachowywał się zgodnie z oczekiwaniami, GT będzie mogło ponownie powrócić do bazy danych benchmarku. Jeśli nie, ban pozostanie permanentny. 

realme zostało zbanowane na trzy miesiące przez AnTuTu za sztuczne podbijanie wyniku realme GT.

Zespół AnTuTu opublikował nawet dowód na swoje oskarżenie w serwisie Weibo. Jeszcze nawet przed oficjalnym ogłoszeniem swojego nowego flagowca, wiceprezes realme, Xu Qi Chase, opublikował zrzut ekranu pokazujący wynik realme GT w tym popularnym programie, wynoszący 770 221 punktów. Było to o tyle dziwne, że większość telefonów ze Snapdragonem 888 na pokładzie uzyskuje w tym teście ok. 710 000 punktów, a nawet projekt referencyjny Qualcomm uzyskał tylko 735 439. Zespół AnTuTu poczekał aż telefon trafi do sprzedaży i kupił jeden do testów (na dowód opublikowano zdjęcie rachunku). W tym celu zakupiono najmocniejszy wariant z 12 GB RAM i 256 GB na dane, gdyż zarówno pamięć operacyjna, jak i ROM, mają wpływ na wynik. Co prawda, wynik nie był tak wysoki, jak prezentowany przez producenta, ale i tak udało im się uzyskać ok. 750 000 punktów. Po głębszej analizie odkryto jednak dwa problemy. 

Pierwszy dotyczył testu wielordzeniowego. Okazało się, że dyspozytor (ang. scheduler) realme GT wstrzymuje niektóre wątki, które miały działać na małych rdzeniach procesora, dopóki nie będą mogły działać na dużych rdzeniach. Drugi problem został wykryty w teście UX (w szczególności dekompresji obrazu JPG). Zespół zauważył, że GT pomijał większość przetwarzania, które przechodziło do dekompresji JPG, a wynikowy obraz jest strasznie rozpikselowany i zawiera luki. Ponieważ zdekompresowane obrazy nie są wyświetlane użytkownikowi, nie zostało to od razu zauważone. Kiedy zapytano o komentarz producenta smartfonów, rzecznik realme powiedział, że firma uważa, iż ​​nie złamała żadnych zasad i współpracuje z AnTuTu, aby rozwiązać problem. W międzyczasie zespół AnTuTu pracuje nad nową wersją (9) benchmarku, która będzie miała dodatkowe środki przeciwdziałające oszustwom - na przykład, jeśli wykryte zostanie oszustwo, punkty zostaną odjęte od końcowego wyniku.