Antypiracka koalicja pomogła w ujeciu pirackiej grupy EVO

Piracka grupa EVO, znana również jako EVOLUTiON, była czołową grupą na scenie P2P. „Ekipa” przestała publikować nowe treści pod koniec 2022 roku, właśnie poznaliśmy powód ich nagłego zniknięcia: władze Portugalii aresztowały „liderów” grupy.

Współpracując z władzami Portugalii w dochodzeniu, które wciąż trwa, Alliance for Creativity and Entertainment (ACE) postanowił doprowadzić EVOLUTiON przed wymiar sprawiedliwości. Grupa znana jako „EVO” była jednym z najbardziej aktywnych „wydawców” na scenie P2P i była solą w oku przemysłu filmowego ze względu na publikację wycieków tzw. „screenerów” i oryginalnych kopii Blu-ray piratom internetowym na całym świecie.

Piracka grupa EVO, znana również jako EVOLUTiON, była czołową grupą na scenie P2P.

Jak ujawnił TorrentFreak, EVO przestało dostarczać nową zawartość pod koniec ubiegłego roku. Do listopada 2022 roku grupa wrzucała co tydzień kilkanaście nowych tytułów. EVO jest (lub prawdopodobnie była) znaną ekipą działającą na rynku P2P, który jest „mniejszym” dostawcą treści w branży pirackiej.

Jak tłumaczy TorrentFreak, głównym motorem napędowym tego typu piractwa jest „Scena”, na którą składają się tajne grupy pracujące nad publikowaniem swoich ekskluzywnych treści. Te ze sobą konkurują, starając się jako pierwsze wypuścić piracką wersję danego filmu czy gry. Tak zwane „grupy P2P” działają pod Sceną, udostępniając treści ogółowi społeczeństwa, jednocześnie starając się chronić przed organami ścigania i grupami antypirackimi.

Przed aresztowaniami EVO było królem wśród grup P2P. Dorobek tej formacji obejmuje wydanie przedpremierowej kopii Blu-Ray „Spider-Man: Bez drogi do domu” w 2022 roku oraz wysokiej jakości kopii remake'u „Diuny” w 2021 roku, przed oficjalną premierą. EVO tym samym mocno naraziło się Hollywood, a agencje antypirackie ciężko pracowały, aby położyć kres działaniom tej grupy.

Według szefa ACE, Jana van Voorna, koalicja antypiracka współpracowała z władzami portugalskimi w celu zidentyfikowania przywódców EVO. Voorn potwierdził, że „dokonano kilku aresztowań” prawdopodobnie grupy pirackiej z Portugalii, chociaż nie może potwierdzić żadnych dalszych szczegółów dotyczących trwającej operacji.

Voorn zauważył, że EVO było „jedną z najbardziej płodnych grup wydawniczych” i że aresztowanie jej liderów położyło kres wyciekom screenerów na scenie P2P i Torrent w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Inne znaczące grupy P2P, takie jak iFT, zamilkły, gdy EVO zaprzestało swojej działalności w listopadzie, chociaż ACE nie mogło potwierdzić, czy iFT było powiązane z dochodzeniem EVO, czy też po prostu grupa przestraszyła się i postanowiła przez jakiś czas zawiesić działalność.