Anulowany Exynos 2300 miał podobno wydajność zbliżoną do Snapdragona 8 Gen 2

Z jakiegoś powodu Samsung zdecydował się na rezygnację z autorskiego chipu Exynos 2300 na rzecz Snapdragona 8 Gen w przypadku serii Galaxy S23. Teraz jeden z leaksterów ujawnia, że anulowany Exynos wcale nie odbiegał jakoś znacząco od Snapdragona 8 Gen 2 pod kątem wydajności.

Exynos 2300 mógł konkurować ze Snapdragonem 8 Gen 2

Obecnie mówi się o przywróceniu do życia serii Exynos wraz z debiutem modelu z końcówką 2400. Wszystko wskazuje na to, że na Exynosa 2300, który powinien zostać następcą ostatniego modelu z linii, jest już zwyczajnie za późno. Informacje na temat tego chipu zdradził dobrze znany nam leakster Revegnus. W jednym z ostatnich tweetów zdradził, że anulowanie masowej produkcji Exynosa 2300 (nazwa kodowa Quadra) nie ma związku z decyzją działu MX. Ta musiała zapaść wcześniej, jeszcze zanim masowa produkcja mogła się w ogóle prawidłowo zacząć.

Co jednak najciekawsze, Revegnus odniósł się do wydajności Exynosa 2300. Według niego, chip ten nie pozostawał znacząco w tyle za Snapdragonem 8 Gen 2.

Co jednak najciekawsze, Revegnus odniósł się do wydajności Exynosa 2300. Według niego, chip ten nie pozostawał znacząco w tyle za Snapdragonem 8 Gen 2. I tutaj rodzi się nowe pytanie, bo przecież skoro Samsung mógł konkurować z Qualcommem, to czemu postanowił wykorzystać ich chip zamiast swojego? Możemy jedynie domyślać się, że chodziło nie o wydajność, a na przykład o kwestie efektywności energetycznej czy masowej produkcji w wybranej litografii.

Samsung najpewniej wróci do autorskich chipów we flagowcach

Dla przypomnienia, ostatnim chipem należącym do serii Exynos był model 2200, który Samsung wykorzystał w swoich flagowych smartfonach Galaxy S22. Obecnie najnowsza generacji, Galaxy S23, dostępna jest wyłącznie z procesorem Snapdragon 8 Gen 2. Wiele jednak wskazuje na to, że Samsung wróci do wykorzystywania autorskich chipów. Jak wskazują ostatnie pogłoski, serię Exynos ma przywrócić do łask nadchodzący model z końcówką 2400. Jego premiera ma odbyć się jeszcze w tym roku, dzięki czemu Samsung będzie mógł go wykorzystywać już w smartfonach z linii Galaxy S24. Dostępność w urządzeniach Galaxy S24 ma być jednak limitowana, więc spodziewamy się, że wersje z chipem Exynos 2400 będą dostępne tylko na wybranych rynkach.

Jeśli chodzi o specyfikację, to w tej kwestii bardzo dużo zdradziły nie tak dawno opublikowane przecieki. Dowiedzieliśmy się z nich m.in, że nowy Exynos będzie wyposażony w 10 rdzeni oraz układ graficzny Xclipse 940. Szczegółów jest oczywiście znacznie więcej. Jest szansa, że oficjalne informacje poznamy już w nadchodzących miesiącach.