Apex Legends trafi na smartfony i tablety

W trakcie prezentacji swoich ostatnich wyników finansowych Electronics Arts pochwaliło się nie tylko wzrostem obrotów, ale także i planami na przyszłość, a te oczywiście obejmują także rozwój Apex Legends, czyli ogromnego hitu EA z początku tego roku, który szybko podbił serca graczy, notując rekordowe wyniki popularności. Firma ogłosiła m.in. że zamierza rozszerzyć dostępność Apex Legends o kolejne platformy i jak nietrudno się domyślić, chodzi tu o mobilne urządzenia, czyli smartfony i tablety. Trudno jednak uznać to za zaskoczenie, ponieważ gra podąża po prostu śladami swoich największych konkurentów z gatunku shooterów battle royale, czyli Fortnite i PlayerUnknown's Battlegrounds, które po debiucie na stacjonarnych platformach także trafiły na sprzęt z iOS i Androidem na pokładzie, więc i w tym przypadku wydawało się to być logicznym posunięciem.

EA zamierza rozszerzyć dostępność Apex Legends o kolejne platformy, czyli urządzenia mobilne. 

Szczególnie w przypadku darmowych gier, działających na zasadzie usługi, gdzie ogromna baza użytkowników pozwala czerpać większe korzyści z mikrotrasankcji i DLC. Teraz zaś, szczególnie po porażce Anthem (EA wprost przyznało, że sprzedaż nie spełniła ich oczekiwań), skoncentrowanie się na Apex Legends ma dużo sensu z punktu widzenia wydawcy, tym bardziej, że nie wiadomo jak długo jeszcze potrwa moda na battle royale, więc trzeba kuć żelazo póki gorące. Z tego też powodu firma przymierza się właśnie do wypuszczenia gry na rynku chińskim (ta musi przejść tu restrykcyjne wymagania rządowego organu), gdzie szacuje się, że do 2023 roku tylko liczba pecetowych graczy będzie większa niż cała populacja USA, więc może być to ogromny zastrzyk nowych fanów Apex Legends (choć trzeba pamiętać, że jest to specyficzny rynek, który nie zawsze odzwierciedla globalne trendy).

Apex Legends niewątpliwie potrzebuje nowych bodźców, ponieważ ze statystyk wynika, że oglądalność streamów z tego tytułu na Twitchu pod koniec zeszłego miesiąca spadła aż o 75%. Co więcej, EA podało, że liczba graczy wynosi obecnie 50 mln użytkowników, co oznacza, że nie zmieniła się od marca, kiedy podawano ten sam wynik. Wydawca jednak podkreślił, że aż 30% z tych graczy pierwszy raz zapoznało się z ekosystemem EA, a producent (Respawn) podobno wyciągnął wnioski z problematycznego startu gry, co sugerować może więcej aktualizacji i nowości wprowadzanych do Apex Legends. Debiut na mobilnych platformach może ponownie nadać tej produkcji rozpędu, a niewykluczone, że wkrótce doczekamy się też portu na Nintendo Switch. Niestety nie wiemy jeszcze, kiedy shooter trafi na smartfony i tablety.