Zaledwie kilka tygodni temu Microsoft ogłosił, że jego zespół odpowiedzialny za aplikację pogodową w systemie Windows opracował rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, które wydają się poprawiać prognozowanie pogody w okresie 30 dni. Teraz firma ogłosiła kolejne duże ulepszenie swoich narzędzi, tym razem w zakresie prognozowania, kiedy mogą wystąpić chmury i opady.
Najnowszy model prognozowania pogody bazuje na rozwiązaniach wprowadzonych w 2021 roku. Wykorzystuje on dane nie tylko z lokalnych stacji, ale także łączy je z danymi satelitarnymi. Ta kombinacja była przydatna, ponieważ w wielu częściach świata nie ma radarów pogodowych. Jednak Microsoft Start uznał, że model przewidywania opadów nadal ma pewne wady.
Microsoft ulepszył swoją aplikację pogodową, która ma teraz dokładniej wskazywać prognozy.
Chodzi o to, że satelitarne dane pogodowe są dostępne przez 85–95 procent czasu, w zależności od tego, skąd pochodzą, przy akceptowalnym opóźnieniu. Nie były więc aktualizowane cały czas.
Po zmianie moduł oparty na danych radarowych jest podstawowym narzędziem, a stało się to dzięki szkoleniu mechanizmów z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Nowy model ma prezentować dane pogodowe w tym możliwego pojawienia się zachmurzenia oraz opadów szybciej niż model satelitarny. Podczas szkolenia przewaga wynosiła 6%.
Model prognozowania satelitarnego i radarowego został teraz w pełni zintegrowany z modelami pogodowymi, za który odpowiada Microsoft Start.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Aplikacja w Windowsie będzie dokładniej przewidywać pogodę dzięki sztucznej inteligencji