Apple nie przejmuje się nowym Snapdragonem. Ma być mocniejszy od procesora iPhone'a

Apple i Qualcomm szykują się do premiery nowych procesorów, które mają powstać w tej samej technologii – 3-nanometrowym procesie N3P od TSMC. Choć oba układy będą korzystać z tej samej litografii, obie firmy mają odmienne podejście do tematu.

Apple, jak wynika z przecieków, stawia przede wszystkim na energooszczędność. Chipy A19 i A19 Pro mają działać bardziej efektywnie, a niekoniecznie bić rekordy wydajności. Celem jest zapewnienie dłuższego czasu pracy na baterii i płynnego działania systemu, co w codziennym użytkowaniu ma większe znaczenie niż suche liczby w benchmarkach.

Apple A19 kontra Snapdragon 8 Elite Gen 2 – różne strategie, ten sam proces technologiczny

Qualcomm natomiast podąża w odwrotnym kierunku. Snapdragon 8 Elite Gen 2, który również trafi na rynek jeszcze w tym roku, ma być maksymalnie wydajny – nawet kosztem zużycia energii. Na papierze może więc przebić Apple pod względem mocy, ale odbędzie się to prawdopodobnie kosztem baterii smartfona.

Apple, jak wynika z przecieków, stawia przede wszystkim na energooszczędność. Chipy A19 i A19 Pro mają działać bardziej efektywnie, a niekoniecznie bić rekordy wydajności. Celem jest zapewnienie dłuższego czasu pracy na baterii i płynnego działania systemu.

Co ciekawe, mimo że Apple może nie wygrać w testach wielordzeniowych, to procesory tej marki mogą być bardziej zaawansowane technologicznie pod względem tzw. IPC – czyli liczby instrukcji wykonywanych w jednym cyklu zegara. To oznacza, iż iPhone może działać szybciej oraz sprawniej tam, gdzie liczy się czas reakcji systemu, a nie tylko surowa moc.

Zgodnie z poprzednimi przeciekami, A19 i A19 Pro mogą zbliżyć się do M4 napędzającego laptopy Mac, pod względem jednowątkowej wydajności. Z kolei w testach wielordzeniowych lepiej może wypaść nowy układ MediaTek, także tworzony w technologii N3P.

Problemem Apple może być jednak bateria. iPhone 17 Air ma ponoć otrzymać skromne ogniwo 2800 mAh. To bardzo mało jak na dzisiejsze standardy, dlatego gigant z Cupertino musi wycisnąć z A19 absolutne maksimum jeżeli chodzi o energooszczędność.

Tutaj warto napomknąć, że producenci smartfonów z Androidem mogą pozwolić sobie na większe baterie i nowe technologie, takie jak ogniwa krzemowo-węglowe, które mieszczą więcej energii w tej samej przestrzeni.