Apple zawsze agresywnie broniło swoich znaków towarowych i własności intelektualnej (IP). Wygląda jednak na to, że tym razem firma posunęła się trochę za daleko.
Apple pozywa 1Fruit Union Suisse
Jak donosi Wired, Apple złożyło pozew, który, jeśli wygra, zmusi 111-letnią szwajcarską firmę owocową do rezygnacji ze swojego logo. Fruit Union Suisse, firma założona ponad sto lat temu, wykorzystuje logo z czerwonym jabłkiem z białym krzyżem, nawiązując do szwajcarskiej flagi narodowej. Jeśli jednak przegrają wytoczoną przeciwko nim sprawę, Fruit Union Suisse będzie zmuszona do zmiany logo.
Apple złożyło pozew, który, jeśli wygra, zmusi 111-letnią szwajcarską firmę owocową do rezygnacji ze swojego logo.
„Trudno nam to zrozumieć, ponieważ to nie jest tak, że próbują chronić swoje nadgryzione jabłko. Ich celem jest tak naprawdę posiadanie praw do prawdziwego jabłka, co dla nas jest czymś, co jest naprawdę prawie uniwersalne… to powinno być darmowe dla wszystkich. Obawiamy się, że każda wizualna reprezentacja jabłka – czyli wszystko, co jest audiowizualne lub powiązane z nowymi technologiami lub mediami – może zostać uznane za potencjalnie naruszenie ich własności intelektualnej. To byłoby dla nas bardzo, bardzo duże ograniczenie. Teoretycznie możemy wkraczać na śliskie terytorium za każdym razem, gdy reklamujemy się jabłkiem” - Dyrektor Fruit Union Suisse, Jimmy Mariéthoz, powiedział Wired.
Granny Smith także miało być znakiem zastrzeżonym Apple
To nie pierwszy raz, kiedy Apple idzie tą drogą. Według Szwajcarskiego Instytutu Własności Intelektualnej (IPI), Apple sześć lat temu złożyło wniosek o zatwierdzenie czarno-białego zdjęcia jabłka Granny Smith jako ich własności intelektualnej. Wniosek został tylko częściowo zatwierdzony przez władze szwajcarskie w zeszłym roku, które podkreślały, że ogólne obrazy, takie jak jabłko, należą do domeny publicznej. Apple złożyło jednak odwołanie od tej decyzji w kwietniu 2023 r. Ponadto, zgodnie z dokumentacją Światowej Organizacji Własności Intelektualnej, Apple złożyło podobne wnioski dotyczące znaków towarowych w innych krajach, takich jak Japonia, Turcja, Izrael i Armenia.
Apple działało agresywne w Szwajcarii już wcześniej i w 2010 roku firma podpisała z małą szwajcarską spółdzielnią spożywczą pozasądową umowę, w której ta drga zadeklarowała, że nigdy nie doda znaku ugryzienia do jej logo jabłka. Jednak gigant z Cupertino zaliczał tu też porażki. W 2012 roku Apple było zmuszone zapłacić około 20 milionów dolarów szwajcarskim kolejom federalnym po tym, jak udowodniono, że Apple skopiowało projekt szwajcarskiego zegara kolejowego.
W ostatnim czasie nastąpił wzrost liczby firm technologicznych próbujących zarejestrować bardzo ogólne słowa i obrazy jako znaki towarowe, które w idealnym przypadku powinny należeć do domeny publicznej i być bezpłatne. Apple wydaje się jednak liderem, jeśli chodzi o zgłaszanie znaków towarowych. Według raportu Tech Transparency Project, Apple zgłosiło więcej znaków towarowych niż Microsoft, Facebook, Amazon i Google razem wzięte.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Apple chce mieć monopol na jabłka. Gigant pozywa 111-letnią firmę