Tablet do grania w tytuły AAA? Nowy iPad pokazuje moc

Najnowszy iPad mini pokazał swoją wydajność w grach AAA. Tablet poradził sobie z zachowaniem płynności, jednak było to w pewnym stopniu okupione jakością wyświetlanego obrazu.

Apple umożliwiło rozgrywkę w tytuły AAA na smartfonach jeszcze przed premierą serii iPhone 16. Do obsługi tych wymagających gier potrzebny był jednak iPhone 15 Pro lub Pro Max. Wszystko przez znajdujący się wewnątrz nich chip A17 Pro mogący zapewnić odpowiednio wysoką wydajność. Tak się składa, że ten sam procesor znalazł się na pokładzie najnowszego iPada mini. Co za tym idzie, tablet jest w stanie uruchamiać produkcje AAA. Jak sobie z tym radzi?

Przykładowo Resident Evil 4 Remake uruchomiony w 1280 x 840 px działał z płynnością w okolicach 50 klatek na sekundę często przekraczając tę wartość i zbliżając się nawet do 60 FPS.

Okazuje się, że iPad mini 7. generacji potrafi zapewnić naprawdę przyzwoitą liczbę FPS przy zachowaniu nienajgorszej rozdzielczości. Przykładowo Resident Evil 4 Remake uruchomiony w 1280 x 840 px działał z płynnością w okolicach 50 klatek na sekundę często przekraczając tę wartość i zbliżając się nawet do 60 FPS. Trzeba jednak zauważyć, że podczas testu gra działała z upscalingiem w trybie jakość. 

iPad mini kontra Assassin's Creed

W kolejnym z wymagających tytułów, czyli Assassin’s Creed: Mirage tablet utrzymywał stabilne 30 FPS przy rozdzielczości 1133 x 744 px i niskich ustawieniach graficznych.

Krótko mówiąc na iPadzie mini 7. generacji bez problemu od czasu do czasu będziemy w stanie pograć w bardziej wymagające gry. Oczywiście będzie trzeba iść na pewne kompromisy w kwestii jakości obrazu.