Apple ma zapłacić ogromne odszkodowanie trollom patentowym

Apple kolejny raz przegrało batalię sądową z firmą VirnetX. Obie firmy toczą ze sobą boje w sprawie patentów od niemal 8 lat, a ostatnia sprawa dotyczy technologii Apple iMessenger oraz FaceTime.

Początkowo sąd nakazał Apple zapłacenie kary w wysokości 625 milionów dolarów USD za naruszenie patentów dotyczących usług Apple iMessenger oraz FaceTime, jednakże wniesiono apelację, która skończyła się i tak niekorzystnie dla producenta iPhone'ów. Sąd nie odrzucił w całości poprzedniej decyzji, a jedynie nieznacznie zmniejszył wysokość zadośćuczynienia. Apple musi teraz za naruszenie patentów zapłacić odszkodowanie wynoszące 502,6 miliona dolarów, co sami przyznacie nie jest małą sumą. To nie pierwszy raz kiedy Apple zostaje pozwane przez inną firmę w sprawie naruszenia patentów, a cała sprawa trafia na wokandę. W tym jednak przypadku sprawa jest dość interesująca, bo firma oskarżająca żyje z tego typu działań.

Przetrzymywanie patentów, by później toczyć walki w sądzie jak widać jest opłacalne

Większość zapewne nie wie z czego żyje firma VirnetX. Krótko mówiąc jest to troll, który zajmuje się jedynie przetrzymywaniem patentów. Firma nic nie produkuje i nie pozwala na wykorzystywanie patentów, w których jest posiadaniu. Zamiast tego namierza firmy, które nieopatrznie złamały prawo patentowe, by móc wytoczyć im proces i zarobić w ten sposób na wypłaty. Apple znalazło się na celowniku VirnetX już dwukrotnie na przestrzeni ostatnich kilku lat. Jeśli Apple zapłaci odszkodowanie to rynkowa wartość VirnetX wzrośnie aż o 44%. Sprawa jednak nie jest jeszcze zamknięta, jako że system prawny w USA pozostawia wiele otwartych furtek na przyszłe apelacje i Apple już szykuje się do skorzystania z takiej możliwości.